Gry planszowe w ostatnich latach przeżyły prawdziwy renesans. Spora część z nich nie przypomina w niczym gier znanych nam z dzieciństwa, w których występowały plansza, pionki i obowiązkowo kostka. Trochę zmienili się też odbiorcy planszówek - teraz są to głównie osoby dorosłe a granie w gry pozwala im wytężać umysły, rozwijać się w sztuce kombinowania, współpracy czy negocjacji, wcielać w role znane z filmów czy książek, ale przede wszystkim dobrze bawić w gronie przyjaciół i rodziny.
Gier powstało tyle, że można co do nich zastosować pewne podziały - i tak wyróżniamy:
Gracze wcielają się w przywódcę drużyny poszukiwaczy. Wynajmują bohaterów, wyposażając ich i wędrują z nimi do podziemi w celu pokonania strasznych wrogów i odnalezienia Kamienia Gromu.
Jest to gra karciana typu „deck building”. Gracze za pomocą swoich kart kupują nowe karty i wkładają je do swojej talii. „Kamień Gromu” wymaga umiejętności czytania i liczenia, więc nie nadaje się dla najmłodszych...
Jest to gra pamięciowa dla dzieci. W grze każdy z nas dostaje kurczaka. Aby poruszyć się kurczakiem gracz musi pamiętać, gdzie znajdują się obrazki na ścieżce na której ściga się z innymi kurczakami. Gdy gracz prawidłowo odkryje obrazek przesuwa swojego kurczaka na następne pola – im więcej pamięta tym dalej porusza swoim kurczakiem. Kurczaki uczestniczą w wyścigu , jeżeli przeskoczymy innego...
Wśród wielu gier towarzyskich mocno wyróżnia się jedna klasyczna pozycja-Tabu. Aktualnie na rynku mamy drugie wydanie gry w ładnym opakowaniu, z kilkoma dodatkami, ale nie zmieniające samej rozgrywki.Ciekawym dodatkiem jest pilot z czerwonym przyciskiem, którego nasiska się w momencie, w którym wypowiada się słowo tabu. Gadżet ciekawy jednakże jego dzwięk jest zazwyczaj zagłuszany przez krzyk...
Gra na pierwszy rzut oka ma super klimat. Gra się miło i ciekawie. Potem jednak zauważamy, że zabawa zbyt szybko się kończy (gracze się dopiero rozkręcają, a tu już koniec). Jeszcze potem okazuje się, że najbardziej opłaca się strategia egocentryczna - pruć jak najszybciej do przodu i nie tracić czasu na przeszkadzanie innym.
Obecnie testuję w Klubie Miłośników Gier Logicznych w Kórniku...
Gracze wcielają się w XVII-wiecznego właściciela ziemskiego (czytaj: rolnika). Starają się rozbudować swoją farmę i domostwo.
Gra pod banalną tematyką ukrywa bardzo ciekawe mechanizmy, jest to typowy „worker placement”. Gracze w czasie każdej tury wysyłają członków swojej rodziny na Karty Akcji, dzięki którym mogą budować ogrodzenia i obory, orać pola, siać na nich zboże lub warzywa. Co kilka...
Zarejestruj się aby stworzyć swój profil, otrzymywać powiadomienia o planowanych spotkaniach i móc dodawać własne.
Nie pamiętasz hasła? Prześlij je ponownie