Wojenne gry negocjacyjno-dyplomatyczne

Wojenne gry negocjacyjno-dyplomatyczne – Podobne mniej więcej do znanego 'Ryzyka', choć - naszym zdaniem - znacznie od niego ciekawsze. No i nie tak losowe... Zwykle niemożliwe jest w nich osiągnięcie zwycięstwa bez odpowiednio agresywnej gry (podbój militarny krajów czy prowincji, osiąganie dominacji gospodarczej) i prowadzenia odpowiedniej polityki (negocjowanie ze współgraczami sojuszów i zdrad). Nie każdy dobrze odnajduje się w tego rodzaju działaniach. Ale wielu jest też takich, którzy uważają, że bez wojen i najazdów nie ma zabawy - oni poczują się przy poniższych grach w swoim żywiole! Przy właściwej grupie ludzi, wojenne gry negocjacyjno-dyplomatyczne zapewniają naprawdę niezapomniane wrażenia... Czas rozgrywki najczęściej oscyluje w okolicach 2-3 godzin, a zdecydowanie najlepsza zabawa jest przy maksymalnym składzie (4-6 osób).

średniej trudności:

- Mare Nostrum (3-5 os, recenzja) - poprowadź antyczne cywilizacje do panowania nad Morzem Śródziemnym, rozwijaj gospodarkę, buduj cuda świata, rekrutuj bohaterów

- Antike (2-6 os, recenzja, videorecenzja) - szybka, dynamiczna gra, przedstawiająca wojnę starożytnych państw i plemion o dominację w Europie.

- Shogun (3-5 os, recenzja) - walka o dominację w Japonii. Tocz bitwy za pomocą wieży bitewnej - takiego sposobu rozstrzygania starć na pewno nie widziałeś

ambitniejsze tytuły warte zainteresowania

- Imperial (3-6 os, recenzja) - niebanalny, bardzo udany mariaż gry ekonomicznej i strategicznej. Wcielamy się w inwestorów, kontrolujących europejskie mocarstwa w XIX wieku. Celem jest nie podbój sam w sobie, ale osiągnięcie jak największego zysku.

- Gra o Tron (3-5 os, recenzja, instrukcja) - strategia oparta na sadze Lodu i Ognia, George'a R.R.Martina

Powrót do menu GRY