Co prawda nie ma jeszcze planu na stronie Alibi, ale zakładamy wstępnie, że spotkanie się odbędzie.
Komentarze
bigzyg
pt., 02/12/2011 - 23:36
Cześć! Po 2-tygodniowej nieobecności mam zamiar się zjawić. Mogę przywieźć, wytłumaczyć i zagrać w Galaxy Trucker i Tikal. Uwielbiam klasykę. To gwarancja dobrej gry. Jak ktoś nie zna, to powiem tak: tego nie wolno nie znać! Zapraszam.
Rzabcio: Dzięki za info. Mam nadzieję, że dam radę. Jeśli chodzi o Kheta, to pasuje Ci ten dzień?
Aftar, Arti jeśli dobrze pamiętam jesteśmy umówieni na Warhammer Inwazja, Thunderstone i Dungoneer. (Inwazję mam już swoją, jakby co...)
Do reszty pytanie czy ktoś ma zamiar przynieść Świat Dysku albo Chaos in the Old World?
Polskie wydanie, bez dodatków. Zabiorę ze sobą i dotrę na 17:00. Jakby Aftar nie dotarł, to nie problem, bo Inwazja jest na 2 osoby i to dość szybka gra, więc można przy niej poczekać.
Zabierz proszę Dungoneera, a Thunderstone'a będę próbował wydębić od Demnogonisa wersję PL, o ile się pojawi, więc możliwe, że też Aftar nie będzie musiał brać, a Tobie łatwiej będzie grać :)
@Arti- sorki, że nie odebrałem w piątek, ale w pracy byłem i wyciszony telefon był. Teraz do niedzieli jestem poza zasięgiem nawet satelity google.
Mogę zabrać WoW:TBG, ale wtedy praktycznie nic innego nie przyniosę, a i zagrać się nie da w Alibi, bo to jest typ gry w który się nie da grać na takich spotkaniach. (mogę pożyczyć).
Jeśli wezmę WoW-a, a Skarga Inwazję, to załaduję jeszcze tylko Thunderkamyka. :)
W Inwazji jest dużo do czytania, więc jak się nie zna angielskiego, to na prawdę wersja pl wszystko ułatwia.
Aftar;
Fajnie, że przyniesiesz WoW:TBG. Głównie to chciałbym go obejrzeć i pokrótce poznać jego zasady (jeżeli możesz mi go pożyczyć to rewelacja). W domu mam WoW: Adventure Game, w którego lubimy sobie pograć całą rodziną - ciekawi mnie, jak nam pójdzie w TBG.
@Bigzyg mam tego Traxa, pamiętam, że byłeś zainteresowany, mogę przynieść. Tyle, że jeśli ja dobrze rozumiem te zasady to gra jest bez sensu, przydałby się ktoś, kto w to grał wcześniej.
@Aftar kamyka nie przynoś. Albo Demnogonis przyniesie, albo ja do niego wjadę i przyniosę Gramajdową wersję PL. Jak masz problem z transportem gier, może podjadę po Ciebie autem? Odezwę się na GG.
@Arti nie lepiej byłoby się zgadać poza Gramajdą z Aftarem na tego WoW'a? Ja też byłbym chętny, a nie wiem czy rodzinę w to wciągniesz. Rozpracowanie instrukcji samemu zabierze Ci sporo czasu, a mechanika może się okazać za trudna (nie sugeruję, że rodzinka jest niekumata, ale wiesz jak jest, na pewnym poziomie zostają tylko najwięksi zapaleńcy ;) )
Chętnie dołącze do gry w Thundersone albo Świat Dysku, jak ktoś planuje grać i ma miejsce. Inwazję też fajnie by było przetestować, bo zastanawiam się nad zakupem. Niestety pojawię dopiero koło 19 :>
PS. Jak macie zamiar grać w WoWa, to upewnijcie się, że macie naprawdę duuużo czasu ;) Polecam też skorzystać z pierwszego dodatku. Znacznie usprawnia balans postaci i uatrakcyjnia rozgrywkę :)
Masz na myśli The Burning Crusade? http://www.rebel.pl/product.php/1,1295/11451/World-of-Warcraft-The-Burni...
Nie wiem czy ktoś to w ogóle ma. Jesteśmy przygotowani na jakieś 4 godzinki gry ;)
W Thunderstone i Inwazję na pewno będziemy grać ale już od 17:00 więc trzeba zobaczyć w jakiej będziemy fazie jak dojdziesz ;) Z tym drugim pewnie nie będzie problemu, bo gra się bardzo szybko, w ogóle gra jak dla mnie 10/10, poznałem w poniedziałek i tego samego dnia zamówiłem.
Ze Światem Dysku jest ciężko, bo chętnych masa, a egzemplarze są chyba ze 2.
@ the burning crusade jest drugim dodatkiem, a ja mam tylko pierwszy niestety. (z tego co wiem Mikołaj jest w posiadaniu tego dodatku)
podstawka pl i dodatek eng, ale dużo nie ma tekstu i wcale nie jest wymagane nawet używanie tych kart u swojej postaci.
Co do grania w WoW-a trzeba zaplanować na przód w jaki dzień, bo to zejdzie około 4h niestety aż. Na razie mamy komplet na 4, a może nawet na 6, bo jest:
Aftar, Iguana, Arti, Skarga, żona Arti-ego i pewnie syn?:)
Inwazja była fajna jak nie wyszło do niej 1.000.528 dodatków przez które powergamerzy mają ustawione decki, a mnie średnio kręcą gry magicopodobne. Dlatego mi się dobrze gra w core set + 4 dodatki (1 tylko duży).
Chodziło mi własnie o ten pierwszy, bo też tylko ten mam :) Niby kilka kart, a gra się dużo lepiej. Z językiem raczej nikt nie powinine mieć problemów. Wszystkie karty są jawne, więc zawsze można się pytać pozostałych graczy.
Co do Inwazji, to mam nadzieje, że dorwe kogoś wolnego ;)
Mam wszystkie dodatki do WoW'a. 4h gry to tylko na 4 osoby, w sześciu jest nawet 6h ;p.
Właściwie to wystarczy jak jesna osoba dobrze zna angielski , tak jak napisał kwiść.
Ale jak znają wszyscy to gra jest przyjemniejsza.
Skarga, jak chcesz to wpadnij do mnie o 17.00 dam ci 2 torby gier.
Ja jak będę (a raczej będę), to przyjdę o 20:00 (jak dzieci zasną).
Dwa to Tunderkamyka będziecie mieli już wcześniej.
Trzy, w alibi będzie więcej gier do pogrania.
Aftar;
Co do WoWa, ze względu na liczbę chętnych do grania, to moja żona może nam tym razem tylko kibicować jednakże Michał (syn) to na pewno takiej okazji nie przepuści - mogę być zatem razem z nim w drużynie i grać jedną postacią
Właśnie czytam instrukcję do Ice flow. Mam jednak 2 - 3 wątpliwości. Czy ktoś ,kto ma zamiar jutro przyjść, zna reguły tej gry na tyle, aby je rozwiać? Mogę ją przynieść i wypróbować w praktyce (jak odezwą się chętni). Miałem też zamiar przytaszczyć Tikala i Galaxy Trucker, ale ponieważ nikt nic, to nie będę targał.
Rzabcio: Przyniesiesz jutro Kheta? Jak Ci nie pasuje, to możesz oddać przy innej okazji, ale chcę wiedzieć, bo to duża i ciężka gra.
Halo!
Ja się pisałam na najbliższy poniedziałek na Magię i Miecz! Dalej się pisze i potwierdzam przyjście wraz z jeszcze dwoma osobami ;) Więc jeżeli umowa aktualna to będę dźwięczna! Jeżeli nie to zadowolę się i innymi ;)
Do zobaczenia!
Marek: Przestudiowałem całą instrukcję do Ice flow. W sumie bardzo fajna, fabularyzowana gra logiczna. Idealna dla mojego Klubu. Boję się jednak, zagrać pierwszą partię bez pomocy kogoś doświadczonego. Będziesz jutro?
Mikołaj: Jakby Marka nie było, to znasz tą grę?
Bigzyg: Czy bardzo potrzebujesz Kheta dzisiaj? Mam go w aucie, ale z powodu dość kiepskiego samopoczucia nie wiem, czy dam radę dotrzeć dzisiaj do Alibi.
Dziękuję wszystkim za wczorajszy wieczór. Tak, wiem, nie przystaję wiekowo do żadnego z Was. To nie Wasza wina. Macie prawo bawić się w takim towarzystwie w jakim chcecie i nikomu nic do tego!
Tyle tylko, że to nie pierwszy raz, kiedy odczuwam, że jestem pomijany. Nikt mnie do stołu nie zaprasza, a jeśli ja zapraszam, to jakoś nie ma chętnych. Proszę nie ściemniać z litości! To prawda.
Nie ma sensu, abym przyjeżdżał do Was (tracąc czas i pieniądze), aby wąchać stoliki w Alibi. Piosenka Wojnowskiej "Zaproście mnie do stołu" w moim przypadku jest dalej życzeniem.
Wczoraj udało mi się raptem rozegrać 1 partyjkę Cytadeli, którą sam tłumaczyłem, po zdobyciu z niemałym trudem chętnych. To było wszystko. Na tą jedną partyjkę poświęciłem 6 godzin swojego czasu, a grałem jedną (reszta to wałęsanie się po stolikach w nadziei, że zostanie się zaproszonym + czas dojazdu).
Mówicie, że starsi gracze od Was odeszli, bo nie czuli "bluesa". Ja go czuję i zaręczam, że nie tylko w muzyce. Postanowiłem więc, że:
- nie będę więcej przyjeżdżać na spotkania Gramajdy, chyba że na takie spotkanie zostanę przez kogoś zaproszony (mniejsza o tą w jaką grę).
- będę dalej proponował gry, które mogę przywieźć, wytłumaczyć i wspólnie zagrać, ale jeśli nie będzie chętnych - nie przyjadę.
Zauważyłem, że tworzy się coraz więcej kółek wzajemnej adoracji, które coraz bardziej się zamykają. Mimo, że należę do Gramajdy już ponad rok, mi nie udało się takiego kółka stworzyć. Może, gdyby było więcej facetów po 50-tce, sytuacja byłaby inna. Na razie jestem jedyny. A może są inne powody, dla których nie chcecie grać ze mną. Jeśli tak, walcie prosto z mostu.
@bigzyg nie wiem czy nie odbierasz tej sytuacji nazbyt personalnie. Arti z którym grałem na tym, poprzednim i jeszcze poprzednim zjeździe jest pewnie w podobnym wieku. Z Tobą też bym zagrał, proponowałem Traxa czy Inwazję. Fakt, byłem już zmęczony, ale bynajmniej nie pozorowałem by Cię spławić. Po prostu poszedłem już.
Czasem tak jest, że do gry szybko znajduje się komplet. Poza tym są produkcje, w których udział zbyt wielu osób wydłuża grę. Dlatego sam preferuję planowane spotkania - konkretna gra, konkretna godzina. Przed każdym zjazdem proponuję kilka tytułów, gdy ktoś przyniesie, stół jest otwarty.
Skarga i Arti: Wy jesteście w porzo. Mam nadzieję, że następnym razem uda nam się razem w coś zagrać (jeśli się umówimy - ja mogę być zawsze od 18:00). Sam też mam parę gier wartych uwagi. Jak piszę, że mam, to znaczy, że mogę przywieźć i wytłumaczyć zasady. Pozdrawiam.
bigzyg - prawdą jest że ludzie często (może częsciej niż kiedyś) umawiają się na konkretne rozgrywki w konkretnym gronie. Dla mnie to jednak NIE SYGNAŁ "wytwarzania się kółek wzajemnej adoracji" tylko pozytywny znak czasu - do niedawana NIEZNAJOMI spotykający się przy przypadkowych grach poznają się coraz lepiej, "obwąchują się" i po kilku spotkaniach rozpoznają "swoich" - ten lubi grać w to, tamten w tamto, z tym umówię się na ten tytuł, a z tamtym na inny. I tyle.
Co do proponowania tytułów - nie należy się zniechęcać; dzisiątki razy rozbijałem się o mur proponując JEDEN tytuł, ale zawsze wtedy sięgałem po NASTĘPNY ("Kto gra w cytadelę?" CISZA. "To kto gra w Tikala?" CISZA. "To może ktoś ma ochotę na Palce w Pralce?" CISZA "Ja pier...ę, to może w Czarne Historie zagramy?" (głos z sali "A CO TO SĄ CZARNE HISTORIE?" - No i jednego już mam :-)
W kwestii wieku - rzeczywiście jestem skłonny uwierzyć, że 20 latek zaproszony do gry przez 50 latka może okazać się mało wyrywny ;-) Tego, że starsi ode mnie o 10 lat to tacy ludzie jak ja, tylko starsi o 10 lat - nauczyłem się gdzieś dopiero po 30-tce. To rzeczywiście może być czasem problem, a wczoraj widocznie trafiłeś na "gorszy dzień" i dużą ilość "młodzieży", której świętym prawej jest uważać starszych za inny gatunek ;-) Sam przepraszam, że nie przygarnąłem, ale zajmowałem się grupą "świeżych" znajomych z pracy (graliśmy w czwórkę, co wypałniało liczbę miejsc w przypadku większosci tytułów)
Podsumowując - fajnie by było, gdybyś nas nie opuszczał i machnął ręką na "gorsze dni". Z drugiej strony - dobrze, że sygnalizujesz problem, bo może kilka osób, które do tej pory w ogóle nie brały pod uwagę możliwość gry "na luzie" z kimś dużo starszym od siebie następnym razem dołączy/zaproponuje rozrywkę.
p.s.
Heh - a Cytadala w 6 osób to dla mnie jakaś masakra :-) Jak na tak prostą grę w tak dużym gronie zajmuje ZDECYDOWANIE za dużo czasui pod koniec wszyscy ziewają. Moim zdaniem Cytadela to świetna gra na 3-4 graczy (no max.5, przy naprawdę zdycyplinowaych ludziach). Ale de gustibus... :-)
@bigzyg
Ja też chętnie dołącze za tydzień. Już wczoraj o 19 chciałem się dosiąść, ale zaczęliście grać, wiec zamiast tego popatrzyłem na partyjke Thunderstonea. Potem było już tyle gier, że nie było żadnych problemów z graniem ;)
Sam mogę przywieść jedynie Claustrofobię, jak ktoś chce zagrać. WoW:TBG jest niestety troche za duży ;)
Ja mieszkając tak daleko pewno bym miał doline, bo jednak i motywacji na dojazdy by mi brakowało. 30min o dla mnie jeszcze ok, ale jakby miało by byc 60, min, to pewno wpadał bym co trzecie spotkanie xD
No a jak bym dał rade zagra tylko w jedną grę, która jako jedyna sprawiła mi przyjemność, też bym się zastanawiał czy aby napewno było warto. Takie dni miałem, ale jednak 30min to można i na jedną grę wpadać.
A w cytadele się grało bardzo przyjemnie bigzyg jeśli to dla ciebie jakieś pocieszenie ;), co prawda żaden z nas nie wygrał ;d. Być może pierwszych graczy było tobie tródniej skołować, ale koniec końcem skonczyliśmy na szóstce! A na tylu graczy rozgrywka była niekrótka jak zauważył Rokter. - i nikt nie ziewał.
Rokter, Kwiść, Yog@ Dziękuję za cieple słowa. Dodały mi wiary, że nie jestem gorszy od Was. A jeśli chodzi o Cytadalę, to rzeczywiście nikt nie ziewał. Wręcz przeciwnie, do samego końca gra była nader ekscytująca. Powinna była wygrać Ola, ale inne kobiety (kobieca intuicja?) 2 x ją trafiły i bezwzględnie zamordowały. Sądzę zatem, że Cytadela to lepsza gra niż na pozór się wydaje.
Arti@ A może Ty i ja założylibyśmy coś na rodzaj starszyzny plemiennej (że na razie nie będzie miała nic do gadania, to kwestia czasu). Sądzę, że jestem starszy od Ciebie grubo więcej niż 10 lat, ale to szczegół. Może powinniśmy zacząć od częstszego grania ze sobą?
Awek (ze Swarzędza)@ Rokter mi mówił, że jesteś fanem gry Small world. Od dawna na nią choruję, ale zmroziły mnie mało pozytywne opinie na temat jej możliwości strategicznych. Pewnie grałeś w nią wiele razy. Powiedz, czy to prawda? Jeśli te obiegowe opinie są nieprawdziwe, to jakie dodatki polecasz?
Bigzyg;
Dzięki za dobre słowo, na pewno jeszcze nie jeden raz odpalimy Galaxy Trucker!
Ostatnio mocno testowałem gry w klimatach Fantasy Battle, ponieważ jestem ich miłośnikiem.
Przede mną jeszcze niezbadane Horror w Arkham i Ghost Stories.
Myślę, że znajdzie się ktoś w Alibi, kto mnie w te klimaty wprowadzi a może również i Ciebie.
Zawsze chętnie wprowadzam w klimaty lovecraftowe. Nieistotne kogo - wystarczy miec trochę zapału, bo to wymagające tytuły, szczególnie, że ameritrashowe.
Skarga@ Dziękuję. Chętnie z Wami zagram. Będę o 18:00 (wcześniej nie "dyrydy").
Arti: oprócz Galaxy Trucker z przyjemnością (i z większą znajomością tematu) mogę Ci przedstawić gry: Tikal (polecam), Poszukiwacze Skarbów, Galactic Emperor (to istna kobyła), K-2, Ice flow, Wsiąść do pociągu i kilka innych. Jeśli chodzi o abstrakcyjne gry logiczne, to jak już chyba wiesz znam ich na pęczki, a każda lepsza od poprzedniej (tyle tylko, że one nikogo tu nie interesują).
Jak będziesz się pisał do Rzaby na Arkham Horror i Ghost Stories to nie zapomnij o mnie. Będę miał większą śmiałość, bo zdaje mi się, że Ty również nie czytasz angielskiego jak Sherlock Holmes.
Zdziwko Rzaba? Coś mi się zdaje, że ja prędzej nauczę się grać w Arkham Horror, niż Wy w abstrakcyjną grę logiczną, gdzie nie ma kolorowej planszy, różnobarwnych bierek i mnóstwa innych żetonów. Przepraszam, nieprawda... Graliście na Grajdołku w Szyki. Do dziś pamiętam, jak bolały Was zęby...
Spokojnie chłopaki, bo zaraz będzie, że się ludzie zaczną dzielić na dwa obozy - planszówkowiczów i logiczkowiczów ;) A może jeszcze Rzabcio założy kult Cthulhu, który powoła do istnienia opozycję w postaci fanatyków Munchkina Cthulhu ;)
Nie widzę przeszkód, by zmówić się na 18:00 pytanie o której będzie mogła przyjść Neiti, czekam na odp. z jej strony. Zawsze mogę też jeszcze z kimś się spiknąć na Inwazję, w godzinkę wyrobimy się z tłumaczeniem i grą ;)
@Skarga
Ja się pisze na Inwazję ;) W ten poniedziałek mogę już przyjść o 17 albo 18.
Poczytałem trochę instrukcję, jak graliście w Kamyka, ale bez szybkiej gry testowej się nie obejdzie. Za dużo tych wszystkich stref i oznaczeń na kartach :>
To Ty Rzabcio pisałeś, że nie jestem w stanie Cię niczym zaskoczyć? Dziękuję, to dla mnie naprawdę duży komplement. Jestem zatem w Twoich oczach nieprzewidywalny (skąd zgadłeś?)...
Z drugiej strony. Masz Arkham Horror w polskim wydaniu i jeszcze mnie nie zagaiłeś?!?!?! Grę, poprzez którą wprowadziłeś mnie w kompleksy, wciąż ukrywasz przede mną???
Jak śmiałeś! Lepiej nic już więcej nie pisz, kiedy do mnie piszesz!!!. Milcz, kiedy do mnie mówisz!!! (tylko, jak mnie Ty teraz do cholibki zaprosisz na A.H.?). Dobra, trochę się zapędziłem... Zdrówko!
Przyniosę co trzeba najpóźniej na 18 :) (SW: Underground jest lepszy niż pierwsza podstawa! :D W każdym razie, póki co wiele osób tak uważa, chętnie poznam i Wasze zdanie :)
PS: nie trzeba by przenieść tych planów do tematu ze spotkaniem 12 grudnia? :P
Zarejestruj się aby stworzyć swój profil, otrzymywać powiadomienia o planowanych spotkaniach i móc dodawać własne.
Nie pamiętasz hasła? Prześlij je ponownie
Komentarze
Cześć! Po 2-tygodniowej nieobecności mam zamiar się zjawić. Mogę przywieźć, wytłumaczyć i zagrać w Galaxy Trucker i Tikal. Uwielbiam klasykę. To gwarancja dobrej gry. Jak ktoś nie zna, to powiem tak: tego nie wolno nie znać! Zapraszam.
Rzabcio: Dzięki za info. Mam nadzieję, że dam radę. Jeśli chodzi o Kheta, to pasuje Ci ten dzień?
Aftar, Arti jeśli dobrze pamiętam jesteśmy umówieni na Warhammer Inwazja, Thunderstone i Dungoneer. (Inwazję mam już swoją, jakby co...)
Do reszty pytanie czy ktoś ma zamiar przynieść Świat Dysku albo Chaos in the Old World?
Aftar, Skarga - dacie radę przyjść na 17-tą?.
Aftrar, mam prośbę - możesz dodatkowo zabrać ze sobą WORLD OF WARCRAFT: THE BOARDGAME (bardzo chciałbym ją obejrzeć)
Skarga - jeżeli masz polskie wydanie Warhammer Inwazja to weź ze sobą (mój angielski nie jest zbyt dobry)
Polskie wydanie, bez dodatków. Zabiorę ze sobą i dotrę na 17:00. Jakby Aftar nie dotarł, to nie problem, bo Inwazja jest na 2 osoby i to dość szybka gra, więc można przy niej poczekać.
Zabierz proszę Dungoneera, a Thunderstone'a będę próbował wydębić od Demnogonisa wersję PL, o ile się pojawi, więc możliwe, że też Aftar nie będzie musiał brać, a Tobie łatwiej będzie grać :)
witam,
@Arti- sorki, że nie odebrałem w piątek, ale w pracy byłem i wyciszony telefon był. Teraz do niedzieli jestem poza zasięgiem nawet satelity google.
Mogę zabrać WoW:TBG, ale wtedy praktycznie nic innego nie przyniosę, a i zagrać się nie da w Alibi, bo to jest typ gry w który się nie da grać na takich spotkaniach. (mogę pożyczyć).
Jeśli wezmę WoW-a, a Skarga Inwazję, to załaduję jeszcze tylko Thunderkamyka. :)
W Inwazji jest dużo do czytania, więc jak się nie zna angielskiego, to na prawdę wersja pl wszystko ułatwia.
Aftar;
Fajnie, że przyniesiesz WoW:TBG. Głównie to chciałbym go obejrzeć i pokrótce poznać jego zasady (jeżeli możesz mi go pożyczyć to rewelacja). W domu mam WoW: Adventure Game, w którego lubimy sobie pograć całą rodziną - ciekawi mnie, jak nam pójdzie w TBG.
@Bigzyg mam tego Traxa, pamiętam, że byłeś zainteresowany, mogę przynieść. Tyle, że jeśli ja dobrze rozumiem te zasady to gra jest bez sensu, przydałby się ktoś, kto w to grał wcześniej.
@Aftar kamyka nie przynoś. Albo Demnogonis przyniesie, albo ja do niego wjadę i przyniosę Gramajdową wersję PL. Jak masz problem z transportem gier, może podjadę po Ciebie autem? Odezwę się na GG.
@Arti nie lepiej byłoby się zgadać poza Gramajdą z Aftarem na tego WoW'a? Ja też byłbym chętny, a nie wiem czy rodzinę w to wciągniesz. Rozpracowanie instrukcji samemu zabierze Ci sporo czasu, a mechanika może się okazać za trudna (nie sugeruję, że rodzinka jest niekumata, ale wiesz jak jest, na pewnym poziomie zostają tylko najwięksi zapaleńcy ;) )
Hej, jest ktoś, kto mógłby wziąć Świat Dysku i/lub Awanturników? :)
Skarga, Aftar;
Rozmawiałem z żoną i nie widzimy problemu, aby spotkać się u nas w domu i rozegrać WoW:TBG.
Szczegóły możemy ustalić w Alibi.
Jak dla mnie super, mam nadzieję, że uda się termin ustalić, który każdemu podpasuje :)
Chętnie dołącze do gry w Thundersone albo Świat Dysku, jak ktoś planuje grać i ma miejsce. Inwazję też fajnie by było przetestować, bo zastanawiam się nad zakupem. Niestety pojawię dopiero koło 19 :>
PS. Jak macie zamiar grać w WoWa, to upewnijcie się, że macie naprawdę duuużo czasu ;) Polecam też skorzystać z pierwszego dodatku. Znacznie usprawnia balans postaci i uatrakcyjnia rozgrywkę :)
Masz na myśli The Burning Crusade? http://www.rebel.pl/product.php/1,1295/11451/World-of-Warcraft-The-Burni...
Nie wiem czy ktoś to w ogóle ma. Jesteśmy przygotowani na jakieś 4 godzinki gry ;)
W Thunderstone i Inwazję na pewno będziemy grać ale już od 17:00 więc trzeba zobaczyć w jakiej będziemy fazie jak dojdziesz ;) Z tym drugim pewnie nie będzie problemu, bo gra się bardzo szybko, w ogóle gra jak dla mnie 10/10, poznałem w poniedziałek i tego samego dnia zamówiłem.
Ze Światem Dysku jest ciężko, bo chętnych masa, a egzemplarze są chyba ze 2.
@ the burning crusade jest drugim dodatkiem, a ja mam tylko pierwszy niestety. (z tego co wiem Mikołaj jest w posiadaniu tego dodatku)
podstawka pl i dodatek eng, ale dużo nie ma tekstu i wcale nie jest wymagane nawet używanie tych kart u swojej postaci.
Co do grania w WoW-a trzeba zaplanować na przód w jaki dzień, bo to zejdzie około 4h niestety aż. Na razie mamy komplet na 4, a może nawet na 6, bo jest:
Aftar, Iguana, Arti, Skarga, żona Arti-ego i pewnie syn?:)
Inwazja była fajna jak nie wyszło do niej 1.000.528 dodatków przez które powergamerzy mają ustawione decki, a mnie średnio kręcą gry magicopodobne. Dlatego mi się dobrze gra w core set + 4 dodatki (1 tylko duży).
Chodziło mi własnie o ten pierwszy, bo też tylko ten mam :) Niby kilka kart, a gra się dużo lepiej. Z językiem raczej nikt nie powinine mieć problemów. Wszystkie karty są jawne, więc zawsze można się pytać pozostałych graczy.
Co do Inwazji, to mam nadzieje, że dorwe kogoś wolnego ;)
Mam wszystkie dodatki do WoW'a. 4h gry to tylko na 4 osoby, w sześciu jest nawet 6h ;p.
Właściwie to wystarczy jak jesna osoba dobrze zna angielski , tak jak napisał kwiść.
Ale jak znają wszyscy to gra jest przyjemniejsza.
Skarga, jak chcesz to wpadnij do mnie o 17.00 dam ci 2 torby gier.
Ja jak będę (a raczej będę), to przyjdę o 20:00 (jak dzieci zasną).
Dwa to Tunderkamyka będziecie mieli już wcześniej.
Trzy, w alibi będzie więcej gier do pogrania.
Aftar;
Co do WoWa, ze względu na liczbę chętnych do grania, to moja żona może nam tym razem tylko kibicować jednakże Michał (syn) to na pewno takiej okazji nie przepuści - mogę być zatem razem z nim w drużynie i grać jedną postacią
no to najpierw trzeba ustalić termin, żeby to w powietrzu nie było i wtedy zobaczymy kto może :)
cholera brakuje tutaj zwykłego forum gdzie można sobie popisać o niczym, a głupio tak w spotkaniach ustawiać inne spotkania
Ustalimy wszystko jutro na żywo, nie ma sensu dominować ten shoutbox.
Będę o 17:00 z grami Demnogonisa. Do jutra!
postaram się być też po 17.
biorę:
elder sign
kolejkę
invasion
Ktoś chce jeszcze jakieś gierki?
Tego wowa nie biorę, bo po prostu zgadamy się na granie, czy jednak przynieść?
mogę jeszcze zabrać:
ts dragonspire (+2 dodatki)
zombie survival
earth reborn
Coś czuję, że zabalujemy do północy z tym Twoim zestawem ;) No to będą 2 Warhammery.
Aftar;
Jeżeli dasz radę, to przynieś proszę do Alibi WoWa (ciekawość mnie zżera)
Właśnie czytam instrukcję do Ice flow. Mam jednak 2 - 3 wątpliwości. Czy ktoś ,kto ma zamiar jutro przyjść, zna reguły tej gry na tyle, aby je rozwiać? Mogę ją przynieść i wypróbować w praktyce (jak odezwą się chętni). Miałem też zamiar przytaszczyć Tikala i Galaxy Trucker, ale ponieważ nikt nic, to nie będę targał.
Rzabcio: Przyniesiesz jutro Kheta? Jak Ci nie pasuje, to możesz oddać przy innej okazji, ale chcę wiedzieć, bo to duża i ciężka gra.
@ARTI
Zabrałbym swojego, ale jest trochę za duży do tramwaju ^^
Halo!
Ja się pisałam na najbliższy poniedziałek na Magię i Miecz! Dalej się pisze i potwierdzam przyjście wraz z jeszcze dwoma osobami ;) Więc jeżeli umowa aktualna to będę dźwięczna! Jeżeli nie to zadowolę się i innymi ;)
Do zobaczenia!
"To zadowolę się innymi" ... mam nadzieję, że ciągle chodzi o gry planszowe ;D
Marek: Przestudiowałem całą instrukcję do Ice flow. W sumie bardzo fajna, fabularyzowana gra logiczna. Idealna dla mojego Klubu. Boję się jednak, zagrać pierwszą partię bez pomocy kogoś doświadczonego. Będziesz jutro?
Mikołaj: Jakby Marka nie było, to znasz tą grę?
Bigzyg: Czy bardzo potrzebujesz Kheta dzisiaj? Mam go w aucie, ale z powodu dość kiepskiego samopoczucia nie wiem, czy dam radę dotrzeć dzisiaj do Alibi.
Rzabcio: Nie potrzebuję. Po prostu z czasem chcę go znów przerzucić do mojego Klubu. Mogę to zrobić nawet po Świętach.
@rzaba- daj znać, czy się pojawisz najlepiej na telefon, bo wtedy nie wiem, czy twoją kolejkę i elder signa brać :)
bigzyg: Dzięki. Grę oczywiście oddam i jakoś wymyślimy przekazanie, jedynie dzisiaj nie dam rady dotrzeć.
Aftar: Jeśli nie muszę koniecznie dzisiaj przychodzić to nie bierz. :)
Aftar, ja wpadnę na chwilę dzisiaj.
Kolejka przyda się na Strefie Singla w najbliższy czwartek.
Potwierdź, czy zabierasz.
Wow, tłumy na Thunderstone'a, może zabiorę mój zestaw :), ale ENG.
Podstawka + 3 dodatki.
Tłumy? Ja widzę 4 osoby, z czego 3 przychodzą na 17:00 więc zdążą rozegrać przed resztą ;)
Dziękuję wszystkim za wczorajszy wieczór. Tak, wiem, nie przystaję wiekowo do żadnego z Was. To nie Wasza wina. Macie prawo bawić się w takim towarzystwie w jakim chcecie i nikomu nic do tego!
Tyle tylko, że to nie pierwszy raz, kiedy odczuwam, że jestem pomijany. Nikt mnie do stołu nie zaprasza, a jeśli ja zapraszam, to jakoś nie ma chętnych. Proszę nie ściemniać z litości! To prawda.
Nie ma sensu, abym przyjeżdżał do Was (tracąc czas i pieniądze), aby wąchać stoliki w Alibi. Piosenka Wojnowskiej "Zaproście mnie do stołu" w moim przypadku jest dalej życzeniem.
Wczoraj udało mi się raptem rozegrać 1 partyjkę Cytadeli, którą sam tłumaczyłem, po zdobyciu z niemałym trudem chętnych. To było wszystko. Na tą jedną partyjkę poświęciłem 6 godzin swojego czasu, a grałem jedną (reszta to wałęsanie się po stolikach w nadziei, że zostanie się zaproszonym + czas dojazdu).
Mówicie, że starsi gracze od Was odeszli, bo nie czuli "bluesa". Ja go czuję i zaręczam, że nie tylko w muzyce. Postanowiłem więc, że:
- nie będę więcej przyjeżdżać na spotkania Gramajdy, chyba że na takie spotkanie zostanę przez kogoś zaproszony (mniejsza o tą w jaką grę).
- będę dalej proponował gry, które mogę przywieźć, wytłumaczyć i wspólnie zagrać, ale jeśli nie będzie chętnych - nie przyjadę.
Zauważyłem, że tworzy się coraz więcej kółek wzajemnej adoracji, które coraz bardziej się zamykają. Mimo, że należę do Gramajdy już ponad rok, mi nie udało się takiego kółka stworzyć. Może, gdyby było więcej facetów po 50-tce, sytuacja byłaby inna. Na razie jestem jedyny. A może są inne powody, dla których nie chcecie grać ze mną. Jeśli tak, walcie prosto z mostu.
@bigzyg nie wiem czy nie odbierasz tej sytuacji nazbyt personalnie. Arti z którym grałem na tym, poprzednim i jeszcze poprzednim zjeździe jest pewnie w podobnym wieku. Z Tobą też bym zagrał, proponowałem Traxa czy Inwazję. Fakt, byłem już zmęczony, ale bynajmniej nie pozorowałem by Cię spławić. Po prostu poszedłem już.
Czasem tak jest, że do gry szybko znajduje się komplet. Poza tym są produkcje, w których udział zbyt wielu osób wydłuża grę. Dlatego sam preferuję planowane spotkania - konkretna gra, konkretna godzina. Przed każdym zjazdem proponuję kilka tytułów, gdy ktoś przyniesie, stół jest otwarty.
Skarga i Arti: Wy jesteście w porzo. Mam nadzieję, że następnym razem uda nam się razem w coś zagrać (jeśli się umówimy - ja mogę być zawsze od 18:00). Sam też mam parę gier wartych uwagi. Jak piszę, że mam, to znaczy, że mogę przywieźć i wytłumaczyć zasady. Pozdrawiam.
bigzyg - prawdą jest że ludzie często (może częsciej niż kiedyś) umawiają się na konkretne rozgrywki w konkretnym gronie. Dla mnie to jednak NIE SYGNAŁ "wytwarzania się kółek wzajemnej adoracji" tylko pozytywny znak czasu - do niedawana NIEZNAJOMI spotykający się przy przypadkowych grach poznają się coraz lepiej, "obwąchują się" i po kilku spotkaniach rozpoznają "swoich" - ten lubi grać w to, tamten w tamto, z tym umówię się na ten tytuł, a z tamtym na inny. I tyle.
Co do proponowania tytułów - nie należy się zniechęcać; dzisiątki razy rozbijałem się o mur proponując JEDEN tytuł, ale zawsze wtedy sięgałem po NASTĘPNY ("Kto gra w cytadelę?" CISZA. "To kto gra w Tikala?" CISZA. "To może ktoś ma ochotę na Palce w Pralce?" CISZA "Ja pier...ę, to może w Czarne Historie zagramy?" (głos z sali "A CO TO SĄ CZARNE HISTORIE?" - No i jednego już mam :-)
W kwestii wieku - rzeczywiście jestem skłonny uwierzyć, że 20 latek zaproszony do gry przez 50 latka może okazać się mało wyrywny ;-) Tego, że starsi ode mnie o 10 lat to tacy ludzie jak ja, tylko starsi o 10 lat - nauczyłem się gdzieś dopiero po 30-tce. To rzeczywiście może być czasem problem, a wczoraj widocznie trafiłeś na "gorszy dzień" i dużą ilość "młodzieży", której świętym prawej jest uważać starszych za inny gatunek ;-) Sam przepraszam, że nie przygarnąłem, ale zajmowałem się grupą "świeżych" znajomych z pracy (graliśmy w czwórkę, co wypałniało liczbę miejsc w przypadku większosci tytułów)
Podsumowując - fajnie by było, gdybyś nas nie opuszczał i machnął ręką na "gorsze dni". Z drugiej strony - dobrze, że sygnalizujesz problem, bo może kilka osób, które do tej pory w ogóle nie brały pod uwagę możliwość gry "na luzie" z kimś dużo starszym od siebie następnym razem dołączy/zaproponuje rozrywkę.
p.s.
Heh - a Cytadala w 6 osób to dla mnie jakaś masakra :-) Jak na tak prostą grę w tak dużym gronie zajmuje ZDECYDOWANIE za dużo czasui pod koniec wszyscy ziewają. Moim zdaniem Cytadela to świetna gra na 3-4 graczy (no max.5, przy naprawdę zdycyplinowaych ludziach). Ale de gustibus... :-)
@bigzyg
Ja też chętnie dołącze za tydzień. Już wczoraj o 19 chciałem się dosiąść, ale zaczęliście grać, wiec zamiast tego popatrzyłem na partyjke Thunderstonea. Potem było już tyle gier, że nie było żadnych problemów z graniem ;)
Sam mogę przywieść jedynie Claustrofobię, jak ktoś chce zagrać. WoW:TBG jest niestety troche za duży ;)
Ja mieszkając tak daleko pewno bym miał doline, bo jednak i motywacji na dojazdy by mi brakowało. 30min o dla mnie jeszcze ok, ale jakby miało by byc 60, min, to pewno wpadał bym co trzecie spotkanie xD
No a jak bym dał rade zagra tylko w jedną grę, która jako jedyna sprawiła mi przyjemność, też bym się zastanawiał czy aby napewno było warto. Takie dni miałem, ale jednak 30min to można i na jedną grę wpadać.
A w cytadele się grało bardzo przyjemnie bigzyg jeśli to dla ciebie jakieś pocieszenie ;), co prawda żaden z nas nie wygrał ;d. Być może pierwszych graczy było tobie tródniej skołować, ale koniec końcem skonczyliśmy na szóstce! A na tylu graczy rozgrywka była niekrótka jak zauważył Rokter. - i nikt nie ziewał.
Rokter, Kwiść, Yog@ Dziękuję za cieple słowa. Dodały mi wiary, że nie jestem gorszy od Was. A jeśli chodzi o Cytadalę, to rzeczywiście nikt nie ziewał. Wręcz przeciwnie, do samego końca gra była nader ekscytująca. Powinna była wygrać Ola, ale inne kobiety (kobieca intuicja?) 2 x ją trafiły i bezwzględnie zamordowały. Sądzę zatem, że Cytadela to lepsza gra niż na pozór się wydaje.
Arti@ A może Ty i ja założylibyśmy coś na rodzaj starszyzny plemiennej (że na razie nie będzie miała nic do gadania, to kwestia czasu). Sądzę, że jestem starszy od Ciebie grubo więcej niż 10 lat, ale to szczegół. Może powinniśmy zacząć od częstszego grania ze sobą?
Awek (ze Swarzędza)@ Rokter mi mówił, że jesteś fanem gry Small world. Od dawna na nią choruję, ale zmroziły mnie mało pozytywne opinie na temat jej możliwości strategicznych. Pewnie grałeś w nią wiele razy. Powiedz, czy to prawda? Jeśli te obiegowe opinie są nieprawdziwe, to jakie dodatki polecasz?
@Bigzyg wstępnie jesteśmy umówieni z Neiti na Smal World: Underground na następne spotkanie, zapraszamy do stołu ;)
Bigzyg;
Dzięki za dobre słowo, na pewno jeszcze nie jeden raz odpalimy Galaxy Trucker!
Ostatnio mocno testowałem gry w klimatach Fantasy Battle, ponieważ jestem ich miłośnikiem.
Przede mną jeszcze niezbadane Horror w Arkham i Ghost Stories.
Myślę, że znajdzie się ktoś w Alibi, kto mnie w te klimaty wprowadzi a może również i Ciebie.
Zawsze chętnie wprowadzam w klimaty lovecraftowe. Nieistotne kogo - wystarczy miec trochę zapału, bo to wymagające tytuły, szczególnie, że ameritrashowe.
Mi sie wydaje, że rzaba tutaj szerzy nie tylko kult planszówkowiczów :>
Skarga@ Dziękuję. Chętnie z Wami zagram. Będę o 18:00 (wcześniej nie "dyrydy").
Arti: oprócz Galaxy Trucker z przyjemnością (i z większą znajomością tematu) mogę Ci przedstawić gry: Tikal (polecam), Poszukiwacze Skarbów, Galactic Emperor (to istna kobyła), K-2, Ice flow, Wsiąść do pociągu i kilka innych. Jeśli chodzi o abstrakcyjne gry logiczne, to jak już chyba wiesz znam ich na pęczki, a każda lepsza od poprzedniej (tyle tylko, że one nikogo tu nie interesują).
Jak będziesz się pisał do Rzaby na Arkham Horror i Ghost Stories to nie zapomnij o mnie. Będę miał większą śmiałość, bo zdaje mi się, że Ty również nie czytasz angielskiego jak Sherlock Holmes.
Zdziwko Rzaba? Coś mi się zdaje, że ja prędzej nauczę się grać w Arkham Horror, niż Wy w abstrakcyjną grę logiczną, gdzie nie ma kolorowej planszy, różnobarwnych bierek i mnóstwa innych żetonów. Przepraszam, nieprawda... Graliście na Grajdołku w Szyki. Do dziś pamiętam, jak bolały Was zęby...
Jakie tam zdziwko. Ty mnie już niczym ani nie zdziwisz, ani nie zaskoczysz, ani nie zszokujesz, Bigzyg. :-P
A Arkham Horror mam w polskim wydaniu.
Spokojnie chłopaki, bo zaraz będzie, że się ludzie zaczną dzielić na dwa obozy - planszówkowiczów i logiczkowiczów ;) A może jeszcze Rzabcio założy kult Cthulhu, który powoła do istnienia opozycję w postaci fanatyków Munchkina Cthulhu ;)
Nie widzę przeszkód, by zmówić się na 18:00 pytanie o której będzie mogła przyjść Neiti, czekam na odp. z jej strony. Zawsze mogę też jeszcze z kimś się spiknąć na Inwazję, w godzinkę wyrobimy się z tłumaczeniem i grą ;)
@Skarga
Ja się pisze na Inwazję ;) W ten poniedziałek mogę już przyjść o 17 albo 18.
Poczytałem trochę instrukcję, jak graliście w Kamyka, ale bez szybkiej gry testowej się nie obejdzie. Za dużo tych wszystkich stref i oznaczeń na kartach :>
To Ty Rzabcio pisałeś, że nie jestem w stanie Cię niczym zaskoczyć? Dziękuję, to dla mnie naprawdę duży komplement. Jestem zatem w Twoich oczach nieprzewidywalny (skąd zgadłeś?)...
Z drugiej strony. Masz Arkham Horror w polskim wydaniu i jeszcze mnie nie zagaiłeś?!?!?! Grę, poprzez którą wprowadziłeś mnie w kompleksy, wciąż ukrywasz przede mną???
Jak śmiałeś! Lepiej nic już więcej nie pisz, kiedy do mnie piszesz!!!. Milcz, kiedy do mnie mówisz!!! (tylko, jak mnie Ty teraz do cholibki zaprosisz na A.H.?). Dobra, trochę się zapędziłem... Zdrówko!
Przyniosę co trzeba najpóźniej na 18 :) (SW: Underground jest lepszy niż pierwsza podstawa! :D W każdym razie, póki co wiele osób tak uważa, chętnie poznam i Wasze zdanie :)
PS: nie trzeba by przenieść tych planów do tematu ze spotkaniem 12 grudnia? :P
Pewnie trzeba ;)
po ostatnim spotkaniu zostało w alibi troch gramajdowych gier, osoby ktore sie nimi zaopiekowaly prosze o kontakt.
Dodaj nowy komentarz