Ja 5tego mam urodziny, i skoro rząd zrobił 6tego wolne (po to bym ja i moi znajomi po tym przełomowym dniu i wydarzeniu mogli sobie odpocząć), to myślę, że do wieczora się ogarnę i też będę.
Tym bardziej że Lilu ma super klimacik (kameralny) i przepyszną herbatę!
Każdy człowiek ma własne, indywidualne marzenia, pragnienia czy cele.
I mimo wielu wspólnych mianowników jak zdrowie, pieniądze czy dobra passa, każdy w głębi duszy chciałby, aby zrealizowały się jego prywatne, czasem skryte życzenia.
Zatem pozostaje mi życzyć każdemu z Was by ów plany ziściły się, by Wasze buzie zawsze miały radosny wyraz, by uczucie szczęścia i spełnienia towarzyszyły Wam każdego dnia, byście każdą chwilę wykorzystali owocnie a słowa "troska" czy "problem" istniały tylko w słowniku.
WSZYSTKIEGO DOBREGO w 2011!
PS. Wybaczcie offtopic, ale chciałem Wam "pożyczyć", a nie ma specjalnego pola na to.
Marco: Dziękuję. To bardzo piękne życzenia. Wykorzystać swoje chwile owocnie i zapomnieć o problemach i troskach, to znaczy grać w planszówki! Nieprawdaż? Nie mogę Marco życzyć Ci więcej; to niemożliwe, więc życzę Tobie tego samego. Zresztą podwajam siłę tych życzeń dla wszystkich Gramajdowiczów. Oby ogólna sympatia i wzajemna życzliwość (która nas cechuje) nigdy nas nie opuściła!
Życzę wszystkim dobrych rzutów kostką, przetasowań kart, przechytrzania przeciwnika, a przede wszystkim stale radosnego podejścia do planszówek i przyjemności ze wszystkich partii, nawet przegranych - w końcu one uczą najwięcej ;)
Rzabcio: Dlaczego więc ostatnio unikasz mnie przy stoliku (to żart oczywiście)?
Senaszel, Radoslaff: Kiedy spotkamy się razem wreszcie, aby logikę pokazać reszcie!
Hey.
Ja tu jestem kompletnie nowa i zielona, ale postaram się chociaż na godzinkę czy dwie zajrzeć, może kogoś poznać i w cuś zagrać, następnego dnia mam niestety okropne kolokwium, więc na dłużej wpaść zwyczajnie rady nie dam. (cieszę się że udało mi się znaleźć tą stronę i takie stowarzyszenie!) Serdecznie pozdrawiam:)
Oczywiscie znowu dostane burę od Malwiny za niewiarę w ludzi, ale na wszelki wypadek zapytam: Isandri, wiesz że w ten poniedzialek spotykamy sie nie w Alibii (jak to przewaznie bywa) ale w Lilu Cafe przy ulicy Żydowskiej (Stary Rynek)? :-)
p.s.
Będę. Z nowości biorę "Troyes" - w miarę skomplikowaną grę kościaną rozgrywającą się w średniowieczu. No i oczywiście "7 cudów" ;-)
Zarejestruj się aby stworzyć swój profil, otrzymywać powiadomienia o planowanych spotkaniach i móc dodawać własne.
Nie pamiętasz hasła? Prześlij je ponownie
Komentarze
Czy ktoś będzie, bo jakoś pusto na tym forum? Ja chętnie, ale od 19:15.
Ja będę na pewno :) Mam wolne :D
Ja 5tego mam urodziny, i skoro rząd zrobił 6tego wolne (po to bym ja i moi znajomi po tym przełomowym dniu i wydarzeniu mogli sobie odpocząć), to myślę, że do wieczora się ogarnę i też będę.
Tym bardziej że Lilu ma super klimacik (kameralny) i przepyszną herbatę!
No Lilu jest super, dopóki nie pomyśli trochę więcej osób tak samo, ale póki co się sprawdza.
Najpóźniej 2 stycznia będę w Poznaniu, więc powinienem wpaść.
Każdy człowiek ma własne, indywidualne marzenia, pragnienia czy cele.
I mimo wielu wspólnych mianowników jak zdrowie, pieniądze czy dobra passa, każdy w głębi duszy chciałby, aby zrealizowały się jego prywatne, czasem skryte życzenia.
Zatem pozostaje mi życzyć każdemu z Was by ów plany ziściły się, by Wasze buzie zawsze miały radosny wyraz, by uczucie szczęścia i spełnienia towarzyszyły Wam każdego dnia, byście każdą chwilę wykorzystali owocnie a słowa "troska" czy "problem" istniały tylko w słowniku.
WSZYSTKIEGO DOBREGO w 2011!
PS. Wybaczcie offtopic, ale chciałem Wam "pożyczyć", a nie ma specjalnego pola na to.
Marco: Dziękuję. To bardzo piękne życzenia. Wykorzystać swoje chwile owocnie i zapomnieć o problemach i troskach, to znaczy grać w planszówki! Nieprawdaż? Nie mogę Marco życzyć Ci więcej; to niemożliwe, więc życzę Tobie tego samego. Zresztą podwajam siłę tych życzeń dla wszystkich Gramajdowiczów. Oby ogólna sympatia i wzajemna życzliwość (która nas cechuje) nigdy nas nie opuściła!
Na życzenia każde miejsce jest dobre. :)
Od siebie przekazuję moje standardowe życzenia planszówkowe - niekoniecznie udanych partii, ale zawsze udanych przeciwników. :)
Albowiem nie wszystko, co wygrane, jest wygrane!
Życzę wszystkim dobrych rzutów kostką, przetasowań kart, przechytrzania przeciwnika, a przede wszystkim stale radosnego podejścia do planszówek i przyjemności ze wszystkich partii, nawet przegranych - w końcu one uczą najwięcej ;)
Rzabcio: Dlaczego więc ostatnio unikasz mnie przy stoliku (to żart oczywiście)?
Senaszel, Radoslaff: Kiedy spotkamy się razem wreszcie, aby logikę pokazać reszcie!
Ja już nie obiecuję :(
Hey.
Ja tu jestem kompletnie nowa i zielona, ale postaram się chociaż na godzinkę czy dwie zajrzeć, może kogoś poznać i w cuś zagrać, następnego dnia mam niestety okropne kolokwium, więc na dłużej wpaść zwyczajnie rady nie dam. (cieszę się że udało mi się znaleźć tą stronę i takie stowarzyszenie!) Serdecznie pozdrawiam:)
Będę i ja! ... ok 18.30 / 19
@Isandri
Zapraszamy :)
Oczywiscie znowu dostane burę od Malwiny za niewiarę w ludzi, ale na wszelki wypadek zapytam: Isandri, wiesz że w ten poniedzialek spotykamy sie nie w Alibii (jak to przewaznie bywa) ale w Lilu Cafe przy ulicy Żydowskiej (Stary Rynek)? :-)
p.s.
Będę. Z nowości biorę "Troyes" - w miarę skomplikowaną grę kościaną rozgrywającą się w średniowieczu. No i oczywiście "7 cudów" ;-)
rokter - mozesz sie wysilac, ale zaloze sie ze i tak przynajmniej jedna osoba pojdzie do Alibi :P
Ja raczej bede w Lilu, najpewniej po 19.
no na szczęście czytać jeszcze umiem, więc tak, wiem :d
najprawdopodobniej też będę
Senaszel, będziesz? :)
Również będę, ze standardowym zestawem gier gramajdowych. Ale nie wiem o której. :]
bigzyg: Ano unikam, bowiem ostatnio gdy tylko się zjawiam okazuje się, że już w coś grasz. :D
Ja jutro też będę, jakbyś rzabcio pamiętał o moich fasolkach, to bym był wdzięczny.
@rokter: Jak jest jakieś wolne miejsce to chętnie do Troyes bym się podłączył...
Niestety, z powodu spotkania sam na sam z dentystą, tym razem mnie nie będzie :(.
Nie będzie więc gramajdowych fasolek, czy Kameleona.
Udanego planszówkowania na pierwszym spotkaniu Gramajdy w 2011 roku.
nie bedzie mnie
SPAM :> Zygmunt, pewnie za tydzien.
mnie nie bedzie ;/
bigzyg-> może będę za tydzień. W środę możemy zagrać u mnie jeżeli znajdzie się ktoś chętny. Wieża czarnoksiężnika na Chartowie.
Dodaj nowy komentarz