@ nikodem ja rok temu upiekłam pierniczki dla Gramajdowiczów w kształcie puzzla ,a Squirrel w kształcie Meepla. Jak znajdę jakieś foremki i czas to może upiekę, ale nie powiem kiedy będzie to niespodzianka:)
No właśnie pamiętam, że coś było, ale nie miałem możliwości odwiedzić wtedy Alibi, a tym bardziej spróbować tych pyszności... W tym roku powinno być lepiej :)
Witam! Mam pytanie czy w waszym klubie znajdzie sie ktoś dnia 20.12. 10 kto wytłumaczył by mi gre Battlestar Galactica? bo jestem z poza Poznania i do was jechał bym 100 km. a bardzo zaeży mi na wytłumaczeniu tej gry i jakby sie udało to jeszcze innych, które posiadam.
krzysztof772: Sama gra będzie, ktoś chętny wytłumaczyć też na pewno się znajdzie.
Wpisz tutaj pozostałe gry, które chciałbyś zobaczyć. Wtedy będzie szansa, że ktoś je przyniesie, by wytłumaczyć (jeżeli będzie ich rozsądna ilość ;)).
Dziękuje za odpowiedź , powiem tak, że te gry potrzebne mi sa do prowadzenia zajęć, które prowadze z dziećmi z Domu Dziecka a co więcej, chce im pokazać ze nie tylko komputer może być interesujący. W związku z powyższym pytałem czy ktos mi wytłumaczy jak zagrać ponieważ jakbym jechała do waszego klubu to w jedną strone będe miała 100 km, więc nie chciałbym jechać na darmo. Gry, które chciałbym aby pomoć mi wytłumaczyć to: Battlestar Galactica, Neuroshimam hex, Caylus -to jakby priorytet. Reszta może poczekać :) a te łatwiejsze to sobie poradziłem sam. Czy ja mam przywieźć ze sobą te gry?
BSG będzie - nie musisz przywozić.
Neuroshima Hex Duel - też będzie, ale zaznaczam, że to "Duel".
Zwykłą wersję też ktoś ma, ale prywatnie. Podobnie Caylus.
Śledź ten wątek - ktoś powinien odpisać jeśli zdecyduje się zabrać. Jeśli nie - możesz zabrac swoje egzemplarze.
krzystsztof772 - myślę, że jakbyśmy wspólnie ustalili termin, znalazłoby sie może nawet kilka chętnych osób na akcję wyjazdową, żeby Ci pomóc. Ja się wstępnie na to piszę i - jesli tylko termin pozwoli - bedę mieć 4 miejsca w samochodzie.
hym...bardzo mnie zaskoczyłeś pozytywnie, zastanawiam sie wiesz bo jak spojrzałem w kalendarz to grudzień jeśli chodzi np. o sobotę to odpada a wiem, ze wtedy mają troszkę więcej czasu niż w tygodniu. Zajęcia prowadzę nie w samym Domu Dziecka tylko w Stowarzyszeniu (świetlica do które przychodzą dzieci w różnym wieku od 10 lat wzwyż, ) Pon, Wt,, Śr.
Tak mi sie spodobały planszówki kiedyś, że Panią prezes Stowarzyszenia namówiłem na planszówki. No i stało sie powoli spływają ze sklepów kupiłem je bo po komentarzach i recenzjach mówię sobie, że na pewno ich zainteresuje. Ale jak rozłożyłem to już było gorzej :)
Myśle, że chyba pierwszy raz to ja bym przyjechał do waszego klubu a później sie coś wymyśli. Jakąś wspólną akcje z Planszówkami,
Ze względu na różne osoby przychodzące kupiłem: BSG, Wysokie Napięcie( rozpracowane) Carcassone, Osadników z Catanu (rozpracowane) Wsiąść do Pociągu (rozpracowane) Neuroshime Hex, Caylus, Fauna, Dla młodszych kupiłem Hej! To Moja Ryba, Pędzące żółwie, Jungle speed, Fasolki, Cytadela,
A prywatnie posiadam Puerto Rico (niestety jeszcze nie zagrałem) Ryzyko- gra o podbój świata i 3 już wymieniane wyżej(WN,OC,NH). Jak do tej pory zagrałem z nimi tylko w Ryzyko i Osadników oczywiście zainteresowanie było b. duże i z tego względu poszedłem po następne i mam nadzieje, że to nie koniec , choć na razie musi wystarczyć :)
krzystsztof772: Jeśli termin będzie rozsądny i nie wypadnie mi nic specjalnego to też chętnie bym pomógł wyjazdowo. Może nie jestem tak doświadczonym graczem jak rokter, ale większość powyższych gier znam.
A swoją drogą chętnie przyłączyłbym się do tej rozgrywki w Arkham Horror.
A tak przy okazji, czy ktoś mógłby mi pożyczyć jakieś książki Lovecrafta?
Czy ktoś zna grę "Mali Powstańcy"? Jeśli tak. to czy mógłby mi ją pokazać i próbnie zagrać? Właśnie się męczę nad instrukcją , ale wydaje mi się ona dość mętna. I czy mam ją przynieść w poniedziałek, czy też ktoś to ma?
P.S. Jeden z chłopców z mojego Klubu w Kórniku ma tą grę i wszyscy chcieliby w to grywać. Trzeba mi więc dokładnie poznać jej zasady.
Rokter: Wszystkie 40 kart z RushHour już rozwiązałem. Okazało się, że to pikuś. Oddam Ci w poniedziałek.
bigzyg - no nie bez kozery ta wersja rushower nosi dopisek "Junior" ;-) A w małych powstańców kilka osób grało (chyba Zosia tę grę miała/ma). Myślę, że jak przyniesiesz nie będzieproblemu z wyłumaczeniem. (też grałem)
Pani Zosiu: czy moglibyśmy umówić się w poniedziałek na Małych Powstańców? Czy ewentualnie przyniosłaby Pani tą grę, czy też mam ją przywieźć? Chodzi o to, że to nie mój egzemplarz i musiałbym go jeszcze raz pożyczyć, ale jak będzie trzeba to się załatwi. Pozdrawiam.
Zosia bywa ostatnio dosyć rzadko, więc mysłe, że najlepiej będzie, jak przyniesiesz grę. Na pewno znajdzie sie ktoś, kto wszystko Ci wytłumaczy i chętnie zagra (a jeśli jakimś kosmicznym zbiegiem okolicznosci nie bedzie nikogo znającego Małych Powstańców - to biore to na siebie)
Parę osób zna "Małych Powstańców", więc raczej nie będzie problemu z tłumaczeniem :).
Damy znać też Zosi, że jest zapotrzebowanie na "Małych Powstańców" i czy czasowo da radę pojawić się z grą w poniedziałek , więc bigzyg czekaj na odzew.
Nie trzeba się do mnie zwracać per Pani:)
Niestety nie dam rady się pojawić w poniedziałek w Alibi- nawał obowiązków na uczelni i życiowych.
Przepraszam bardzo. Pozdrawiam:)
O.K. Zatem 20 bm. zmierzymy się znów z nazistami. Ja będę jak zwykle dopiero o 19:15 (w przyszłym roku szkolnym na pewno inaczej ułożę sobie zajęcia). Przywiozę tą grę. Mam nadzieję, że zagracie ze mną, tzn." Yog, Rokter, a może i Ty Sawiro. Jak zawsze liczę też na Ciebie - przesympatyczny Rzabcio!
Wszystko wskazuje na to, ze sie pojawie u was w klubie w poniedziałek 20.12.10:) i będe prosił was o pomoc w wytłumaczeniu dwóch maksymalnie trzech gier
Witam! Więc pojawie sie pierwszy raz w klubie Alibi, i wiem, ze to jest okres przed świateczny i czy ktoś będzie w klubie ? przyjade z prośbą wytłumaczenia gry: BSG, Caylus i jeszcze jednej (aby nie za męczyć) . Na wszelki wypadek wezem te gry ze sobą. Pisze aby potwierdzić swoją wizytę no chyba, ze wydarzy sie coś nie przewidzianego / Pozdr
Nikogo nie zamęczysz, średnio co druga rozgrywka jest poprzedzona tłumaczeniem zasad, a do tego nie sądzę, żeby wszystkie gry tłumaczyła jedna osoba, jest nas dużo ;)
krzysztof772: Chciałem Ci pogratulować świetnego zestawu gier (poza Ryzykiem). Jak na kogoś, kto nie grał jeszcze dużo w te planszówki, dokonałeś wybornej selekcji!
Nie próbowałeś zainteresować wydawców swoją inicjatywą?
Myślę że niektóre firmy importujące/wydające gry mogłyby Ci pomóc stworzyć biblioteczkę dla dzieci z Domu Dziecka.
czy gra o tron jest aktualna bo z tego co pamiętam ktoś proponował że przyniesie - jak co ja na mur beton jestem chętny - od roku próbuje w to zagrać (chce się z nią w końcu zapoznać - wiec proszę z bitom śmietanom karmelem i wisienkom na górze by ktoś sie zlitował ) :)
krzysztof772: Nie musisz brać BSG. Potwierdzam swoją obecność wraz z grą. :)
Mam dzisiaj wolne, więc przyjdę raczej wcześnie 1730-1800. "Mali Powstańcy" są kuszący - grałem raz, ale było całkiem ciekawie. Ale... zobaczymy, jak się ułoży.
Wczoraj wcieliłam się w rolę Milady w Mousquetaires du Roy. Wprawdzie od zawsze najbardziej lubiłam Atosa, ale z racji braku innych kobiet przy stole... Sami wiecie ;) W każdym razie Milady - w odróżnieniu od tej książkowej - zatriumfowała! Sprawiła, że dzielni muszkieterowie nie dość, że nie przynieśli królowej na czas naszyjnika, to jeszcze przegrali bitwę o La Rochelle :)
Sama gra wydaje się mieć potencjał. Mam nadzieję, że nie spradzą się słowa Wookiego, który stwierdził, że na początku gry należy się zaopatrzeć w sprzęt, a potem olać resztę planszy i wykonywać główną misję... Przemku, jeśli interesowałaby Cię rozgrywka, chętnie jeszcze raz spróbuję wcielić się w rolę Milady w najbliższy poniedziałek :D O ile oczywiście spotkanie się odbędzie...
Podziękowania i to wielkie dla "rzabcio" czyli dla Jakuba. Kurde nie zawiodłeś mnie koleszko i byłeś ze mną i z moim kolegą do końca czyli do zamknięcia Baru ,choć gra jest trudna jak dla mnie to bardzo wiele mi wytłumaczyłeś i dużo sie wyjaśniło i przy czytaniu instrukcji będzie lepiej. Drugą grę, którą tłumaczyłeś też skumałem i o wiele łatwiej jest zagrać, Jeszcze raz dziękuje. Pozdrawiam również wszystkich, których miałem okazje poznać.
A na takie spotkania to gry przynosicie swoje czy Stowarzyszenie kupuje, bo nie do końca wiem jak to sie odbywa u was. Cały czas myślę nad stworzeniem czegoś podobnego u mnie w mieście. Wiadomo, że do tego potrzebne jest przede wszystkim zaangażowanie w plansze ludzi no i gry, lokal itd.
Jak spotykam sie ze znajomymi to zastanawiam sie często od jakiej planszówki zacząć?
Stowarzyszenie jest zbyt biedne, żeby kupować gry :) Na razie własnością stowarzyszenia są gry przekazane nam przez sponsorów przy okazji organizowania przez nas (nie tylko członków Stowarzyszenia, ale również ludzi po prostu przychodzących sobie pograć) różnych imprez jak np. gralni na Pyrkonie czy Targach Hobby. Sponsorzy (tj. wydawnictwa i sklepy) są zadowolone, bo mogą pokazać mniej znane i gorzej sprzedające się tytuły (choć nie zawsze - przekazano nam też niektóre znane gry), a my jesteśmy zadowoleni, bo w mamy stowarzyszeniowy zbiór gier. Gry Gramajdy są tutaj: http://www.gramajda.pl/biblioteka
Są tam także zasady korzystaina z tej biblioteki.
Natomiast na spotkaniach pojawiają się zarówno gry z biblioteki (grałeś w stowarzyszeniowe BSG ;) ) oraz nasze prywatne. Stowarzyszenie zwykle nie ma nowości, tudzież gier, o których można mówić "hit wydawniczy", więc jeśli chcesz sobie pograć w coś świeżego bądź znanego, musisz liczyć na współgraczy :)
Od jakiej planszówki zacząć? Jeśli Twoi znajomi wcześniej nie grali, odpowiedź jest prosta - od gry łatwej, z w miarę krótkimi zasadami, żeby przypadkiem nie zniechęcić ich do grania. Jest wiele tego typu tytułów, ale to temat na dłuższą dyskusję bądź posta :) W każdym razie BSG nie jest dobrą planszówka na początek ;)
Łatwo powiedzieć, trudniej zrobić :) Pomysły na pozyskanie pieniędzy są, ale każdy projekt wymaga czasu i zaangażowania. Stowarzyszenie jest jednak organizacją non-profit i wiadomo, że większość będzie wolała poświęcić wolny czas raczej na własne sprawy niż na sprawy stowarzyszenia (o co nikt nie powinien mieć pretensji). No chyba że się ma mało "własnych spraw" :)
Tak tak wiem, my też działamy Pro Bono lecz jak jakiś projekt przejdzie to wtedy otrzymujemy pieniądze. Trzeba coś pomyśleć bo na maxa mnie te gry wciągnęły (kto by przypuszczał) ha ha
Zarejestruj się aby stworzyć swój profil, otrzymywać powiadomienia o planowanych spotkaniach i móc dodawać własne.
Nie pamiętasz hasła? Prześlij je ponownie
Komentarze
1
2
moglibyscie sie powstrzymac od spamu
4
Może ktoś przyniesie świąteczne pierniczki? Ja nie umiem ;)
Ze słodyczy najbardziej lubię piwo.
@ nikodem ja rok temu upiekłam pierniczki dla Gramajdowiczów w kształcie puzzla ,a Squirrel w kształcie Meepla. Jak znajdę jakieś foremki i czas to może upiekę, ale nie powiem kiedy będzie to niespodzianka:)
No właśnie pamiętam, że coś było, ale nie miałem możliwości odwiedzić wtedy Alibi, a tym bardziej spróbować tych pyszności... W tym roku powinno być lepiej :)
A piwo - wiadomo :D
tu nawet mam przyjemnosc prezentować takiego pięknego, przepysznego, piernikowego meepla:
http://www.gramajda.pl/node/35
zdjecie numer 3
.
Witam! Mam pytanie czy w waszym klubie znajdzie sie ktoś dnia 20.12. 10 kto wytłumaczył by mi gre Battlestar Galactica? bo jestem z poza Poznania i do was jechał bym 100 km. a bardzo zaeży mi na wytłumaczeniu tej gry i jakby sie udało to jeszcze innych, które posiadam.
krzysztof772: Sama gra będzie, ktoś chętny wytłumaczyć też na pewno się znajdzie.
Wpisz tutaj pozostałe gry, które chciałbyś zobaczyć. Wtedy będzie szansa, że ktoś je przyniesie, by wytłumaczyć (jeżeli będzie ich rozsądna ilość ;)).
Dziękuje za odpowiedź , powiem tak, że te gry potrzebne mi sa do prowadzenia zajęć, które prowadze z dziećmi z Domu Dziecka a co więcej, chce im pokazać ze nie tylko komputer może być interesujący. W związku z powyższym pytałem czy ktos mi wytłumaczy jak zagrać ponieważ jakbym jechała do waszego klubu to w jedną strone będe miała 100 km, więc nie chciałbym jechać na darmo. Gry, które chciałbym aby pomoć mi wytłumaczyć to: Battlestar Galactica, Neuroshimam hex, Caylus -to jakby priorytet. Reszta może poczekać :) a te łatwiejsze to sobie poradziłem sam. Czy ja mam przywieźć ze sobą te gry?
BSG będzie - nie musisz przywozić.
Neuroshima Hex Duel - też będzie, ale zaznaczam, że to "Duel".
Zwykłą wersję też ktoś ma, ale prywatnie. Podobnie Caylus.
Śledź ten wątek - ktoś powinien odpisać jeśli zdecyduje się zabrać. Jeśli nie - możesz zabrac swoje egzemplarze.
Ok. Dzięki
krzystsztof772 - myślę, że jakbyśmy wspólnie ustalili termin, znalazłoby sie może nawet kilka chętnych osób na akcję wyjazdową, żeby Ci pomóc. Ja się wstępnie na to piszę i - jesli tylko termin pozwoli - bedę mieć 4 miejsca w samochodzie.
hym...bardzo mnie zaskoczyłeś pozytywnie, zastanawiam sie wiesz bo jak spojrzałem w kalendarz to grudzień jeśli chodzi np. o sobotę to odpada a wiem, ze wtedy mają troszkę więcej czasu niż w tygodniu. Zajęcia prowadzę nie w samym Domu Dziecka tylko w Stowarzyszeniu (świetlica do które przychodzą dzieci w różnym wieku od 10 lat wzwyż, ) Pon, Wt,, Śr.
Tak mi sie spodobały planszówki kiedyś, że Panią prezes Stowarzyszenia namówiłem na planszówki. No i stało sie powoli spływają ze sklepów kupiłem je bo po komentarzach i recenzjach mówię sobie, że na pewno ich zainteresuje. Ale jak rozłożyłem to już było gorzej :)
Myśle, że chyba pierwszy raz to ja bym przyjechał do waszego klubu a później sie coś wymyśli. Jakąś wspólną akcje z Planszówkami,
Ze względu na różne osoby przychodzące kupiłem: BSG, Wysokie Napięcie( rozpracowane) Carcassone, Osadników z Catanu (rozpracowane) Wsiąść do Pociągu (rozpracowane) Neuroshime Hex, Caylus, Fauna, Dla młodszych kupiłem Hej! To Moja Ryba, Pędzące żółwie, Jungle speed, Fasolki, Cytadela,
A prywatnie posiadam Puerto Rico (niestety jeszcze nie zagrałem) Ryzyko- gra o podbój świata i 3 już wymieniane wyżej(WN,OC,NH). Jak do tej pory zagrałem z nimi tylko w Ryzyko i Osadników oczywiście zainteresowanie było b. duże i z tego względu poszedłem po następne i mam nadzieje, że to nie koniec , choć na razie musi wystarczyć :)
krzystsztof772: Jeśli termin będzie rozsądny i nie wypadnie mi nic specjalnego to też chętnie bym pomógł wyjazdowo. Może nie jestem tak doświadczonym graczem jak rokter, ale większość powyższych gier znam.
A swoją drogą chętnie przyłączyłbym się do tej rozgrywki w Arkham Horror.
A tak przy okazji, czy ktoś mógłby mi pożyczyć jakieś książki Lovecrafta?
Na 90% przyjade w poniedziałek, chyba, ze coś wypadnie niespodziewanego to wtedy napisze a dalej to sie zobaczy.
Czy ktoś zna grę "Mali Powstańcy"? Jeśli tak. to czy mógłby mi ją pokazać i próbnie zagrać? Właśnie się męczę nad instrukcją , ale wydaje mi się ona dość mętna. I czy mam ją przynieść w poniedziałek, czy też ktoś to ma?
P.S. Jeden z chłopców z mojego Klubu w Kórniku ma tą grę i wszyscy chcieliby w to grywać. Trzeba mi więc dokładnie poznać jej zasady.
Rokter: Wszystkie 40 kart z RushHour już rozwiązałem. Okazało się, że to pikuś. Oddam Ci w poniedziałek.
bigzyg - no nie bez kozery ta wersja rushower nosi dopisek "Junior" ;-) A w małych powstańców kilka osób grało (chyba Zosia tę grę miała/ma). Myślę, że jak przyniesiesz nie będzieproblemu z wyłumaczeniem. (też grałem)
Małych Powstańców mamy w Gramajdowej biblioteczce. Od początku ich opiekunem jest Zosia, więc na pewno będzie dobrze znała zasady.
Pani Zosiu: czy moglibyśmy umówić się w poniedziałek na Małych Powstańców? Czy ewentualnie przyniosłaby Pani tą grę, czy też mam ją przywieźć? Chodzi o to, że to nie mój egzemplarz i musiałbym go jeszcze raz pożyczyć, ale jak będzie trzeba to się załatwi. Pozdrawiam.
Zosia bywa ostatnio dosyć rzadko, więc mysłe, że najlepiej będzie, jak przyniesiesz grę. Na pewno znajdzie sie ktoś, kto wszystko Ci wytłumaczy i chętnie zagra (a jeśli jakimś kosmicznym zbiegiem okolicznosci nie bedzie nikogo znającego Małych Powstańców - to biore to na siebie)
Parę osób zna "Małych Powstańców", więc raczej nie będzie problemu z tłumaczeniem :).
Damy znać też Zosi, że jest zapotrzebowanie na "Małych Powstańców" i czy czasowo da radę pojawić się z grą w poniedziałek , więc bigzyg czekaj na odzew.
Ja Małych powstanców zdaje sie jestem w stanie wytłumaczyć. Będe i moge się dołączyc do walki w powstaniu.
Nie trzeba się do mnie zwracać per Pani:)
Niestety nie dam rady się pojawić w poniedziałek w Alibi- nawał obowiązków na uczelni i życiowych.
Przepraszam bardzo. Pozdrawiam:)
O.K. Zatem 20 bm. zmierzymy się znów z nazistami. Ja będę jak zwykle dopiero o 19:15 (w przyszłym roku szkolnym na pewno inaczej ułożę sobie zajęcia). Przywiozę tą grę. Mam nadzieję, że zagracie ze mną, tzn." Yog, Rokter, a może i Ty Sawiro. Jak zawsze liczę też na Ciebie - przesympatyczny Rzabcio!
Wszystko wskazuje na to, ze sie pojawie u was w klubie w poniedziałek 20.12.10:) i będe prosił was o pomoc w wytłumaczeniu dwóch maksymalnie trzech gier
Witam! Więc pojawie sie pierwszy raz w klubie Alibi, i wiem, ze to jest okres przed świateczny i czy ktoś będzie w klubie ? przyjade z prośbą wytłumaczenia gry: BSG, Caylus i jeszcze jednej (aby nie za męczyć) . Na wszelki wypadek wezem te gry ze sobą. Pisze aby potwierdzić swoją wizytę no chyba, ze wydarzy sie coś nie przewidzianego / Pozdr
Nikogo nie zamęczysz, średnio co druga rozgrywka jest poprzedzona tłumaczeniem zasad, a do tego nie sądzę, żeby wszystkie gry tłumaczyła jedna osoba, jest nas dużo ;)
DJCrovley - o której będziesz, cobyśmy w Muszkieterów się wcielili?
.
ok 19. Malwina zagra jako Milady, bo pasuje uroda :).
Ja też chciałbym być jak wszyscy za jednego i jeden za wszystkich. Będę przed 19tą i poproszę o miejsce przy stole.
krzysztof772: Chciałem Ci pogratulować świetnego zestawu gier (poza Ryzykiem). Jak na kogoś, kto nie grał jeszcze dużo w te planszówki, dokonałeś wybornej selekcji!
Nie próbowałeś zainteresować wydawców swoją inicjatywą?
Myślę że niektóre firmy importujące/wydające gry mogłyby Ci pomóc stworzyć biblioteczkę dla dzieci z Domu Dziecka.
czy gra o tron jest aktualna bo z tego co pamiętam ktoś proponował że przyniesie - jak co ja na mur beton jestem chętny - od roku próbuje w to zagrać (chce się z nią w końcu zapoznać - wiec proszę z bitom śmietanom karmelem i wisienkom na górze by ktoś sie zlitował ) :)
krzysztof772: Nie musisz brać BSG. Potwierdzam swoją obecność wraz z grą. :)
Mam dzisiaj wolne, więc przyjdę raczej wcześnie 1730-1800. "Mali Powstańcy" są kuszący - grałem raz, ale było całkiem ciekawie. Ale... zobaczymy, jak się ułoży.
Chętnych na poszukiwanie Thunderstone'a pośród masy wszelakiej maści potworów zapraszam do rozgrywki od ok. 18:00.
Będzie podstawka z dodatkiem :).
...i będą pułapki... ^^
Grę o tron będę miał, więc sprawa aktualna....
będę ok. 19
Wczoraj wcieliłam się w rolę Milady w Mousquetaires du Roy. Wprawdzie od zawsze najbardziej lubiłam Atosa, ale z racji braku innych kobiet przy stole... Sami wiecie ;) W każdym razie Milady - w odróżnieniu od tej książkowej - zatriumfowała! Sprawiła, że dzielni muszkieterowie nie dość, że nie przynieśli królowej na czas naszyjnika, to jeszcze przegrali bitwę o La Rochelle :)
Sama gra wydaje się mieć potencjał. Mam nadzieję, że nie spradzą się słowa Wookiego, który stwierdził, że na początku gry należy się zaopatrzeć w sprzęt, a potem olać resztę planszy i wykonywać główną misję... Przemku, jeśli interesowałaby Cię rozgrywka, chętnie jeszcze raz spróbuję wcielić się w rolę Milady w najbliższy poniedziałek :D O ile oczywiście spotkanie się odbędzie...
Podziękowania i to wielkie dla "rzabcio" czyli dla Jakuba. Kurde nie zawiodłeś mnie koleszko i byłeś ze mną i z moim kolegą do końca czyli do zamknięcia Baru ,choć gra jest trudna jak dla mnie to bardzo wiele mi wytłumaczyłeś i dużo sie wyjaśniło i przy czytaniu instrukcji będzie lepiej. Drugą grę, którą tłumaczyłeś też skumałem i o wiele łatwiej jest zagrać, Jeszcze raz dziękuje. Pozdrawiam również wszystkich, których miałem okazje poznać.
Zapraszamy ponownie :) Może tym razem również zasiądę do stolika :)
A na takie spotkania to gry przynosicie swoje czy Stowarzyszenie kupuje, bo nie do końca wiem jak to sie odbywa u was. Cały czas myślę nad stworzeniem czegoś podobnego u mnie w mieście. Wiadomo, że do tego potrzebne jest przede wszystkim zaangażowanie w plansze ludzi no i gry, lokal itd.
Jak spotykam sie ze znajomymi to zastanawiam sie często od jakiej planszówki zacząć?
Stowarzyszenie jest zbyt biedne, żeby kupować gry :) Na razie własnością stowarzyszenia są gry przekazane nam przez sponsorów przy okazji organizowania przez nas (nie tylko członków Stowarzyszenia, ale również ludzi po prostu przychodzących sobie pograć) różnych imprez jak np. gralni na Pyrkonie czy Targach Hobby. Sponsorzy (tj. wydawnictwa i sklepy) są zadowolone, bo mogą pokazać mniej znane i gorzej sprzedające się tytuły (choć nie zawsze - przekazano nam też niektóre znane gry), a my jesteśmy zadowoleni, bo w mamy stowarzyszeniowy zbiór gier. Gry Gramajdy są tutaj:
http://www.gramajda.pl/biblioteka
Są tam także zasady korzystaina z tej biblioteki.
Natomiast na spotkaniach pojawiają się zarówno gry z biblioteki (grałeś w stowarzyszeniowe BSG ;) ) oraz nasze prywatne. Stowarzyszenie zwykle nie ma nowości, tudzież gier, o których można mówić "hit wydawniczy", więc jeśli chcesz sobie pograć w coś świeżego bądź znanego, musisz liczyć na współgraczy :)
Od jakiej planszówki zacząć? Jeśli Twoi znajomi wcześniej nie grali, odpowiedź jest prosta - od gry łatwej, z w miarę krótkimi zasadami, żeby przypadkiem nie zniechęcić ich do grania. Jest wiele tego typu tytułów, ale to temat na dłuższą dyskusję bądź posta :) W każdym razie BSG nie jest dobrą planszówka na początek ;)
hym... trzeba myśleć jakby tu może pozyskać kasę na gry aby fajną bibliotekę stworzyć :)
Dzięki za wyczerpującą odpowiedź :)
Łatwo powiedzieć, trudniej zrobić :) Pomysły na pozyskanie pieniędzy są, ale każdy projekt wymaga czasu i zaangażowania. Stowarzyszenie jest jednak organizacją non-profit i wiadomo, że większość będzie wolała poświęcić wolny czas raczej na własne sprawy niż na sprawy stowarzyszenia (o co nikt nie powinien mieć pretensji). No chyba że się ma mało "własnych spraw" :)
Tak tak wiem, my też działamy Pro Bono lecz jak jakiś projekt przejdzie to wtedy otrzymujemy pieniądze. Trzeba coś pomyśleć bo na maxa mnie te gry wciągnęły (kto by przypuszczał) ha ha
Nigdzie w domu nie moge znalezc Fasolek, bo ostatnim spotkaniu. Jeśli ktoś ma nadmiarowy egzemplarz, to prawdopodobnie mój i prosze o informacje.
Dodaj nowy komentarz