rzabcio
rokter
rzabcio
AdamS
grzegorz600
Michał
rzabcio
5 lat 18 tygodni temu
o 18:30
Alibi Club, Poznań, Niepodległości 8 (wejście od Taylora) http://www.alibiclubpoznan.pl
Jak co tydzień zapraszamy stałych bywalców i nowe twarze, doświadczonych i tych, którzy znają tylko Monopoly i Chińczyka. Na poniedziałkowych spotkaniach w Alibi udostępniamy gry stowarzyszenia, ale zachęcamy też do przynoszenia własnych. Wszystkie gry są tłumaczona przed rozgrywką. W razie wątpliwości/sugestii piszcie śmiało – na pewno pomożemy!
Komentarze
Było grane m.in.
- Mini WWII, mała, sprytna gra o drugiej wojnie (aż się zastanawiam czy nie kupić ;-)
- Valeria Wyprawy
- Redacted
- 7 samurajów
- Conan
- Descent
- coś wielkiego, rzabciowego z przestawianiem kosteczek i polityką
a na koniec szybki rejsik, siusiu,paciorek i spać.
Conan oczywiście uratował księżniczkę i zabił złego szamana, wiec nie było niespodzianki ;)
@Grzegorz - linki do gier o których wspomniałem, które trafią wcześniej czy później na nasz stół
https://wspieram.to/AD1666
https://www.kickstarter.com/projects/awakenrealms/nemesis-board-game
https://www.kickstarter.com/projects/1162110258/reichbusters-projekt-vril
to Rzabciowe to Labirynt: Wojna z terroryzmem 2001-?
Mini WWII bardzo przyjemne, chociaż ma niedopracowane reguły (sam autor nie potrafi się zdecydować, czy mogłeś tak bezczelnie najechać Francuzów w pierwszej turze)
ciekawe jak to śmiga na 2os, czytałem, że dobiera się łączną wartość kart -1 dla każdej ze stron i można je zagrywać gdzie się chce
Nie wiem jak zasady gry, ale historia uczy nas nas, ze można ;)
Co do Redacted do którego dołączyłem w trakcie mam mieszane uczucia, z powodu momentami braku możliwości wykonania sensownej akcji.
Klimatycznie też było czasami dziwnie. Mój pionek był co prawda zielonym meplem, ale na karcie miałem afroamerikanina (co by zapewne zdradzało by, że nie jest po stronie ZSRR i bezpośrednim kontakcie)
Bohaterowie biegają od pokoju do pokoju szukając itemów, mijając nietykalnych rannych czołgających się po podłodze (ale trzymających swoje itemy tak mocno, że nie da się im nic uszczknąć)
Jak znalazłem kontrabandę (złoto) to muszę ją wziąć i nie mogę jej upuścić. Pewnie ciąży na niej klątwa. ;)
To wszystko jest oczywiście uzasadnione mechanicznie natomiast wprowadza trochę Monty Pythonowski klimat
Choć zapewne zapewne zagram jeszczę w tę grę, bo śmiechu było co nie miara.
Dzisiaj mnie nie będzie. Przyjadę tylko ok 18:00 zostawić pożyczonego Clanka.
Będę, @rokter chętnie podbiję świat (ląd, powietrze i wodę) :D
Mnie też dziś nie ma. Hubert, nie przynos.
Ma ktoś tel do Huberta, zebyu przekazać?
Mnie też dziś nie ma. Hubert, nie przynos.
Ma ktoś tel do Huberta, zebyu przekazać?
Grzegorz przekazał mi info. Jakbyś potrzebował Clanka jeszcze starym roku to mi napisz maila na adres. aiz-hubert@o2.pl to ci podrzucę autem w czwartek.
Dodaj nowy komentarz