rzabcio
rokter
rzabcio
AdamS
grzegorz600
Michał
rzabcio
13 lat 21 tygodni temu
o 17:00
Lilu Cafe, ul. Żydowska nr 6
Ze względu na mecz Barcelona-Real Madryt i rezerawację Alibi dla kibiców tych drużyn, przenosimy wyjątkowo poniedziałkowe spotkanie do Lilu Cafe.
Przypominam, że w Lilu Cafe jesteśmy mile widziani zawsze i o każdej porze :)
Komentarze
No to może ja zacznę temat :)
Będę miał w poniedziałek "Liberte" Martina Wallace'a w nowym wydaniu od Valley Games - w związku z czym szukam pięciu osób chętnych do gry. Jacyś chętni? Zacząć planuję koło 18...
Wallece w 6 osobowym skladzie? ile godzin to potrwa?
Zobaczymy :)
UWAGA!!!!!!!!
W ten poniedziałek Alibi jest w całości zarezerwowane. Spotkanie tym samym nie może się tam odbyć.
Alternatywą jest oczywiście Lilu Cafe, choć będzie obowiązywać zasada kto pierwszy ten lepszy ;) jeśli zjawi się standardowa ilość poniedziałkowych gramajdowiczów.
Ejże! Jak zakładałam temat jeszcze nic na ich stronie na temat "Strefa Kibica: Liga Hiszpańska" nie było :(
Zaraz założę temat spotkania w Lilu Cafe.
proponuje zmienic tytul tego spotkania!!!!
Hmm... No ok... Byle by nikt się nie pomylił...
Przemku - czy mógłbyś się skontaktować z właścicielką kawiarni, żeby uprzedzić o naszym ewentualnym "najeździe"? ;)
Jasne, dam jej znać. Godziną zamknięcia bym się nie przejmował, jeśli będą chętni, to nie będzie problemu z przedłużeniem godziny zamknięcia.
Będzie ciasno jak na kazaniu w najpopularniejszych godzinach odprawiania mszy :P :P
Ale przynajmniej spotkanie się odbędzie :) Kiedyś nie było w ogóle mowy o tym, żeby znaleźć zastępczy lokal dla poniedziałkowego spotkania, chyba że ktoś (np. niegdyś Squirrel) udostępnił swoje mieszkanie.
Zaczynam się zastanawiać, kto tu komu łaskę robi?
Może czas znaleźć nowy lokal i wypiąć zadek na aroganckie Alibii?
Marco, to jeden z powodów, dla którego powstało Stowarzyszenie :] Próbujemy szukać lokali zastępczych, ale na razie jakoś nie znaleźliśmy lokalu w centrum miasta, o tak dużej powierzchni, z dogodnym dojazdem i miejscami parkingowymi (nie oszukujmy się - zaparkować niedaleko Lilu Cafe to cud!)... Pewnie też długo nie znajdziemy. No i nie oszukujmy się - kibice zamówią więcej piwa :/
No co za naród, wszyscy w tym kraju piją ;)
Spoko, rozumiem, że nas sprzedali za kilka piw, takie czasy, kasiurka górą! (jaka emotka odpowiada za sarkazm?)
Ale pozwolę sobię za to nimi wzgardzać i psioczyć (oby Wam haracz podnieśli!!).
I żywię nadzieję i wiarę, by znalazł się lokal który powita nas z otwartymi rękoma, dla którego to my będziemy kimś cennym (ludziska, zamawiać więcej piwerek i kawusi!) będzie się ślinił na nasz widok i wchodził nam w zadek.
O i sekcja dla VIPów mogła by być :D
Piszę się na Liberte
nowy lokal to może i czas na nowe gry? jest ku temu okazja: http://www.dziendarmowejdostawy.pl/ :)
Administratorze bądź moderatorze - uprzejmie proszę o wykasowanie powyższego posta Anonima (mojego zresztą też).
@Anonim - wtf?? Buahahaha ...
PS. Chociaż z drugiej strony parę stronek odwiedziłem i podsunęły mi pomysły na prezenty.
@Marco - w Alibi naprawdę jest pusto przy barze, a oprócz opłaty za lokal w poniedziałki są zazwyczaj dwie osoby które też trzeba opłacić. Co ma się dla nich liczyć jak nie kasa, ty w pracy chyba też masz pensję, co? :)
Kiedyś były dwa spotkania na Politechnice - nie jest to ścisłe centrum, ale za to bardzo jasne sale. Pomysł umarł? :)
Nie wiem, czy mam przyjechać. W poniedziałki (w tym roku szkolnym) mogę być zawsze nie wcześniej, jak o 19.15, a o tej porze boję się, że nie będzie w Lilu gdzie usiąść. Słowa te kieruję głównie do kolegi z Murowanej Gośliny, z którym grałem ostatnio w grę logiczną (takie krążki - zapomniałem nazwy).
theadam - pomysł na regularne spotkania w politechnice był. Był nawet bardzo przemyślany (kombinowano środki finansowe na zakup cięższych gier jako materiałów dydaktycznych). Niestety wymagał on współpracy studentów, którzy mieli tylko wyrazić chęć na organizację przez Politechnikę takich zajęć (oczywiście nieobowiązkowych) i utworzenia biblioteki gier. Studenci w ankiecie nie wyrazili chęci... Pomysł nie zyskał więc poparcia dziekana pewnego konkretnego wydziału (tego na którym pracuje pomysłodawca spotkań) ani rektora. Pomysłodawca wypiął się więc na studentów i sam pomysł.
Smuteczek.
bigzyg: To był Dvonn. :)
rzabcio- posiadasz jeszcze jakieś gry z projektu Gipf?? ja grałem w Yinsh i Zertz, ale z checią poznałbym inne. Yinsh posiadam w mojej biblioteczce.
Dvonn: Chętnie zagrałbym z Tobą w te gry logiczne, które mi ostatnie prezentowałeś. Tyle tylko, że jak pewnie wiesz, mogę przybyć najwcześniej o 19:15. Czy znajdziemy wtedy miejsce dla siebie? Jak myślisz, Dvonn? Mam przyjechać? Napisz coś, proszę.
bigzyg: Dvonn to nazwa gry :) Zabawnie wygląda ten Twój post. Ja nie miałem przyjemności z Tobą zagrać, ale planuję się wybrać do Lilu w poniedziałek. Powinienem być tam ok. 20 i wezmę ze sobą coś z mojej kolekcji logicznych. Możemy się umówić na jakąś grę. A miejsce na pewno się znajdzie.
Radoslafff: mój post może wygląda zabawnie, ale ja jestem nowy i Was wszystkich nie znam. Rzabcio napisał mi, że nasz kolega z którym ostatnio grałem ma ksywę Dvonn. O.K. Będę zatem w poniedziałek, bo te gry z projektu GIPF wydają mi się bardzo ciekawe. Jeszcze ich nie znam, ale obiecuję - jak mnie zainspirują, to mogę być groźny. Boję się tylko o miejsce.
@TheAdam - no zgadza się, że trzeba barmanów opłacić (a ile się dopłaca za ich serdeczność i uśmiech podczas obsługi?).
Tyle, że ostatnio przywykłem do tego, że każdy w tyłek wchodzi, a tu nagle ktoś nam mówi, spadajcie, bo mamy lepszych klientów.
Ubodło mą próżność ...
Cześć. Mam pytanie i prośbę. Pytanie: Czy ktoś z Gramajdowiczów wybiera się na najbliższego Pionka ? I powiązana prośba: nie będę w stanie uczestniczyć w tym Pionku a Folko będzie miał dla mnie do przekazania grę (El Captain)... może jakiś miły człowiek mógłby ją dla mnie odebrać i przywieźć do Poznania ? W Poznaniu jakoś odebrałbym osobiście...
Sorry jeśli to nieodpowiedni wątek, ale nie znalazłem nic odpowiedniejszego.
Hmm... Rzeczywiście nie ma tematu dotyczącego Pionka - widać nie było w tym roku na tyle dużego zainteresowania tą imprezą, żeby ktoś takowy założył :( No cóż - ja nie pomogę. Mam jednak nadzieję, że ktoś się na Pionka wybiera...
Cześć Radoslafff! To jak, umawiamy się na poniedziałek na GIPF? To dla mnie ważne, bo przyjeżdżam wtedy specjalnie z Kórnika.
Witam Panie Zygmuncie, najmocniej przepraszam ale jutro nie bedzie mnie w Alibi. Zagramy nastepnym razem.
Radoslafff: Czesc. Fajnie ze pojawiaja sie ludzie grajacy w logiczne - byc moze uda nam sie zorganizowac jakis turniej. ( gipf+gigamic+blocus,hive= wzorem pionkowych turnieji)
comma: Rowniez chcialem zamowic cos u Folka, z odbiorem na pionku, daj znac jesli kogos znajdziesz ok? Jesli to nie wypali to mozemy poprosic o wyslanie jedna paczka $)
Senaszel, Radoslafff: Fajnie! Proponuję dołączyć do tego zestawu grę KHET, pierwszą na świecie wykorzystującą promienie lasera. Posiadam te klocki. Mogę przynieść, jeśli ktoś wyrazi ochotę.
Super - Chcialem w toto zagrac - Ciesze sie ze a Pana poznalem :D
Postaram się wpaść punktualnie jeżeli zajęcia się nie przedłużą :) Mam nadzieję że zdołam się wcisnąć :P
ja przych...jeżdzam i mam nadzieje rozegrac jakies partie w gry, które będą w Skórzewie za 5 dni
najchetniej w: (bo niekoniecznie dobrze umiem)
Polowanie na robale
Totem
Tabu
Warcraft
Halli Galli
Snorta
Bumerang
Cafe International
Kameleon
Informuję, że mnie wraz z grami dzisiaj nie będzie, gdyżbowiem jestem po 12 godzinach siedzenia nad Twilight Imperium i 4 godzinach snu.
szczęściarz ;>
Ciągle nic nie wiem. Czy jestem z kimś konkretnie umówiony? Jeśli tak, niech ten ktoś konkretnie mi napisze. Inaczej chyba nie przyjadę. A jeśli tak, to czy mam zabrać KHET? Gier typu GIPF osobiście nie posiadam. Przypominam też, że najwcześniej mogę być o 19:15.
Ja będę na pewno. Postaram się o przepustkę od szefowej rodziny, by być ok. 19. Jak jej nie dostanę, to będę ok. 20.
Przyniosę Abalone, Othello, Yinsh i może coś jeszcze.
O.K.
heloł
małe pytanie. Wpadł może komuś w ręce mały, kwadratowy, biały, drewniany bloczek z Liberte w którą graliśmy dzisiaj w Lilu? Bo albo zgubiłem, albo nie było go od samego początku w pudełku, a ja głupi zapomniałem przeliczyć elementy i teraz nie wiem .. :(
pozdrawiam i będę wdzięczny za odpowiedź
Było bardzo fajnie, miejsca okazało się wystarczająco, chyba nikt nie odszedł z kwitkiem ;)
Zagrałem 2x w Miasto Spichrzów - które potwierdziło swoją klasę, bez względu na ilość grających, choć wariant na dwie osoby to nie to samo co licytowanie w cztery. Proste zasady, sporo interakcji i krótka rozgrywka - do tego nazwisko Feld i wszystko jasne. Jako rekomendacja dodatkowa, powiem tylko że gra spodobała się Zbychowi, a to już coś w świecie planszówkowym znaczy ;)
Partia w Steel Drivera po raz kolejny pokazała, że nowi gracze nie do końca przewidują jaki wpływ na wynik będzie miało to co dzieje się po ostatniej turze. Pokazała też, że wcale nie oznacza to przegranej. Dzisiaj kombinowanie vs lekki sponton = 1:0 dla spontonu. Najbardziej lubię tą grę w trzy osoby, w więcej osób trudniej cokolwiek przewidzieć. Dzisiaj były bardzo zbliżone wyniki, w przeciwieństwie do ostatniej partii gdzie różnica wynosiła ponad 400 pkt. Lubię nietypowe gry kolejowe, gdzie samo budowanie torów i połączeń to tylko tło dla złożonej gry o prostych zasadach. Podobne wrażenia mam w First train to Nurnberg.
Znalazło się też miejsce dla Ligi sześciu miast, które zawiera świetne mechanizmy licytacji, ustalania kolejności i wyważenia pomiędzy różnymi strategiami. Pomimo pojawiających się głosów o losowość, jej poziom jest akceptowalny, a sama gra daje sporo przyjemności. Licytacja o to gdzie będziemy pobierać podatki, potrafi wielokrotnie zmienić końcowy układ. Podobnie punkty za notabli całkowicie zmieniają układ końcowych punktów, a ja lubię gry gdzie do końca nie wiadomo kto wygra.
Trzy świetne gry, czyli udany wieczór.
Potwierdzam i podpisuję się obiema rękami pod słowami Przemka.
Lilu Cafe jest bombowe na mniejsze spotkania - niezła lokalizacja, super oświetlenie, atmosfera i menu, a do tego rabat dla gramajdowiczów :) Nie zmieści się tam co prawda 40 grających (zwłaszcza w większe tytuły) osób, ale dla ok. spokojnie miejsca wystarczy.
Miasto Spichrzów b. fajne, wszystko działa elegancko, polecam jako grę wprowadzającą, szybka, emocjonująca i za szybko chyba się nie znudzi.
Mam taki wniosek formalny - czy możnaby zrobić jakiś Newsletter? Wczoraj się bezczelnie wladowalem do Alibi... :/
A nie wystarczy zajrzeć przed wyjściem do Alibi na stronę...? Zmiana nastąpiła już 25.11. :(
Murderone: Strona posiada mechanizm wysyłania wiadomości o nowych spotkaniach, wystarczy zasubskrybować. Dodatkowo jest także RSS dla komentarzy.
Inna rzecz, że przy modyfikacji spotkania (a takowe nastąpiło) nie otrzyma się nowego maila - lepiej więc na przyszłość zakładać nowe. :)
"Wczoraj się bezczelnie wladowalem do Alibi... :/"
Hahaha ... nie żebym mówił ... ale: A NIE MÓWIŁEM?
ps. źle graliśmy w liberte. VP dostaje si ę za prowincje z VP tylko w 3 i 4 turze
Marco, ja miałam wczoraj 2 telefony od niezorientowanych :)
No cóż, czyli jednak mój pierwotny pomysł z założeniem nowego tematu nie był zły. Z drugiej strony to takie trochę zaśmiecanie strony...
Murderone - zachęcam mimo wszystko do regularnych odwiedzin stron. Raz na tydzień to przecież niezbyt często :)
zgadza się :) Też to jeszcze wczoraj doczytałem... Zresztą grafiki na planszy dokładnie to sugerowały - no cóż, następnym razem zagramy już prawidłowo :)
Wbrew pozorom tak czynię, ale zdażają się jak widać sytuacje w ktorych nie jestem w stanie zauważyć takiej zmiany... Zresztą - myślę że jakiś newsletter by nie zaszkodzil, ewentualnie możnaby pomyśleć o jakimś polu "ważne" zaraz na pierwszej stronie nad informacją o Gramajdzie. Nie jestem jakimś marudnym czepiaczem, który chce coś na siłę wymusić, ale automatyczny newwsletter generujący terminarz spotkań nie jest w końcu skomplikowany - wystarczyloby go zrobić raz i nie byłoby kłopotu - kto by chciał mógłby się zapisać i tyle.
a moze po prostu bedziesz sprawdzal strone. jest kanal rss, i to wystarcza. dodawanie nowych funkcji na strone spowoduje tylko ze bedzie burdel.
Pomysł newslettera jest dobry, ale wcale nie aż taki prosty. Nie na tyle, by wykonać go z naszymi mocami przerobowymi. :)
Mam na myśli prosty, nieskomplikowany newsletter e-mailowy, a więc burdlu by nie bylo, bo fizycznie na stronie by nie istniał, ewentualnie możnaby zrobić jakiś przycisk zapisywania się/wypisywania w menu użytkownika. Zakladam że pole "najbliższe spotkania" jest generowane automtycznie, więc wystarczyłoby aby jego treść byla przechwytywana i wysyłana mailem... jeśli kod nie jest sztywno zamknięty nie jest to proces aż taki trudny, zresztą spróbuję coś przykładowego napisać, potem się pomyśli czy da się zintegrować ze stroną.
Ale przecież wspomniałem, że wysyłanie mailem nowych spotkań istnieje. :)
Komentarze natomiast są tylko w RSS.
Hehe, to może od razu powiadamianie sms?
Hmmm, miałem na myśli coś w rodzaju terminarza, ale nie nalegam. Po prostu będę się starał sprawdzać dokładniej na przyszłość.
Aaa. No i jest jeszcze profil Gramajdy na Facebook, gdzie idą automatycznie powiadomienia o nowych spotkaniach. Inna rzecz, że tutaj też nie pojawiła się edycja...
Terminarz powiadasz... Hmm...
Newsletter != rss. Ja na ten przykład rss nie lubie, nie umiem uzywac. I nie lubie :P
Newsletter nie zasmiecalby strony, bo niby jak :) Inna sprawa to czasochlonnosc implementacji funkcji, ale ja myslalem raczej o newsletterze manualnym - jest zmiana last minute to ktos moze skorzystac z funkcji i rozeslac mass maila.
Dodaj nowy komentarz