Bartosz
grzegorz600
Michał
rokter
rokter
grzegorz600
rokter
7 lat 49 tygodni temu
o 17:30
Alibi Club, Poznań, Niepodległości 8 (wejście od Taylora) http://www.alibiclubpoznan.pl
Zalogowani użytkownicy mogą planować rozgrywki z wyprzedzeniem. Pamiętajcie, że to tylko kilka z wielu tytułów dostępnych na każdym spotkaniu.
WSTĘP WOLNY!
Komentarze
Zapraszam na coś w klimatach Homeland, Dark moon, Fief, Redacted, Raid & Trade. Układy, sojusze, gra pozorów, social deduction :)
Ja bym chętnie wpadł, ale nie z mojej winy, dopiero o 19 będę w Poznaniu i to po długiej podróży (pół Polski), więc niestety mnie nie będzie. Szkoda kurczę, ale co poradzić. Miłej zabawy.
Ja będę mieć dzisiaj Ashes do przetestowania (polska wersja): http://www.rebel.pl/product.php/1,302/100629/Ashes-Odrodzenie-z-Popiolow...
będę koło 18.00
Cześć, szukam kogoś kto zna zasady do gry Labirynt - wojna z terroryzmem i pomógłby mi zweryfikować czy poprawnie zrozumiałem zasady gry.
Michał: to będę ja. Mam kopię angielską prawie zaraz po premierze, trochę się pograło, nawet niedawno skończyłem rozgrywkę po Vassalu więc jestem na świeżo. Wpadaj śmiało! :)
Rzabcio, dzięki za odpowiedź. Mogę przynieść swoją polską wersję Labiryntu (ale nie wiem czy nie ma tam większych błędów w porównaniu do angielskiej). Na którą się umawiamy? Na 18?
Nie mam swojego egzemplarza niestety w Poznaniu, więc koniecznie weź swoją. I nie, polska wersja nie ma większych problemów, bez obaw. Godzina 18 będzie ok. :)
Ah ta niezapomniana przygoda w kompleksie pełnym jaj i takich wielkich zębatych cosiów. Rozszarpały mnie na samym końcu, ale to wcale nie umniejszyło grozy koszmarów nocnych.
Dzieki Rokter!
Rokter - i jak to Ashes? Cube'owcy ostatnio mocno mi zachwalali, jestem ciekawa, czy gra faktycznie warta tylu ochów i achów :)
Mi się BARDZO podobało. Proste zasady, aż 6 predefiniowanych talii preferujących zupełnie różne strategie i szybka rozgrywka. Oczywiście wszyscy (kilka rozgrywek dwuosobowych) graliśmy po raz pierwszy, wiec dość często pojawiał się np. syndrom typu "ta talia jest przegięta"/"no teraz to ja już zupełnie nie wiem jak miałbym Cie zranić", ale zrzucam to zdecydowanie na karb naszego nieobeznania z tytułem (tym bardziej, że potem już na spokojnie doszedłem do wniosku, że w każdej z newralgicznych sytuacji dało się coś zrobić lub/i zapobiec doprowadzeniu do takich sytuacji)
Z ciekawostek - każda z 30-karcianych talii Odrodzonych składa się jedynie z 10 kart (po 3 kopie w talii) co sprawia, że ta sama talia już w drugiej rozgrywce staje się dużo bardziej intuicyjna i dość szybko otwiera wiele możliwości kombinowania.
Podsumowując - tytuł bardzo na plus.
Mi też się podobało, choć byłem zażenowany "moim" Odrodzonym i jego możliwościami. Co prawda, może po prostu nie wyczaiłem strategii ale przeglądałem potem na spokojnie całą talię i nadal nie mam pomysłu jak nim grać skutecznie. :)
Mała liczba kart w talii i prosta mechanika to trochę miecz obosieczny. Przykładowo ja, jako były causalowy "magickowiec", czułem się mocno ograniczony możliwościami. Z drugiej strony ta cecha "Ashes" sprawia, że gra ma niski próg wejścia, a jednocześnie nie jest banalna, co może być plusem w przypadku wielu graczy, przykładowo nowicjuszy "karciankowych". :)
Michał: Dzięki za rozgrywkę. Mam nadzieję, że wątpliwości się rozjaśniły. Wybacz, jeśli czasami opowiadałem oczywiste dla Ciebie rzeczy, ale na wszelki wypadek wolałem powtórzyć/zaznaczyć te fragmenty zasad, w których sam często robiłem błędy, albo o których zapominałem. :)
Dodaj nowy komentarz