TURNIEJ DOMINIONA

strona turnieju w zakładce TURNIEJE

Zapraszam wszystkich serdecznie na turniej Dominiona

Miejsce:
Ogólnie znane, czyli pub Alibi

Data:
22.02.2010 roku – jak łatwo się domyślić jest to poniedziałek

Godzina:
19.00 – żeby wszyscy zainteresowani mogli bez problemu dotrzeć na czas :)

Nagrody:
Jak najbardziej przewidziane i to za pierwsze 3 miejsca! Będą to oczywiście gry. Jakie? Na razie nie zdradzę, żeby odpowiednio stopniować napięcie ;) Poza tym dla podium przewidziana jest jeszcze mała pamiątkowa niespodzianka…

REGULAMIN TURNIEJU

Rozgrywamy partie jeden na jeden.

Wariant 1
Niestety nikt nie lubi Domioniona i przyszło mało ludzi…
Zostaną wylosowane pary i gramy klasyczny system drabinkowy. Jeśli w pewnym momencie będziemy mieć nieparzystą liczbę graczy, organizator zaimprowizuje fazę grupową i będzie po kłopocie ;)

Wariant 2
Frekwencja przerosła najśmielsze wyobrażenia organizatora…
Pierwsza tura rozgrywana jest w grupach. Za każde zwycięstwo uczestnik otrzymuje 2 duży punkty, za remis 1 duży punkt. Z grupy wychodzi jedna osoba – w razie remisu w dużych punktach o wyjściu z grupy decyduje ilość punktów zwycięstwa zdobytych we wszystkich grach. Później zaczynamy klasyczną drabinkę (z ewentualną fazą grupową gdzieś w środku w razie nieparzystej ilości graczy).

W obu wariantach zwycięska para rozegra 3 partie o pierwsze miejsce.
O trzecie miejsce zostanie rozegrana jedna partia.

Na każdym etapie turnieju gramy losowym zestawem kart, który zostanie ustalony przed poszczególnymi rozgrywkami (żeby nikt ni posądzał mnie przypadkiem o stronniczość ;) )

Cóż… chętnie bym wziął udział, ale właściwie nigdy nie widziałem Dominiona na oczy, o grze nie wspominając…
Nic nie szkodzi :) Na tydzień przed turniejem będzie zorganizowana mała szkółka Dominiona, a ja będę w Alibi co poniedziałek ze swoim egzemplarzem i chętnie wytłumaczę zasady :)

Raz jeszcze serdecznie zapraszam wszystkich chętnych do udziału. Zgłaszać się można w tym temacie i mailowo na adres malwina.j@wp.pl. Co jakiś czas uaktualnię listę zgłoszonych.

LISTA ZGŁOSZONYCH

1. woj_settlers
2. zizzi
3. Aureus
4. Sawira
5. Dorota
6. Koralgol
7. DJCrovley
8. Misiek
9. Michał, który był uprzejmy zgłosić się mailowo
10. TV
11. Pepe, który był uprzejmy zgłosić się mailowo
12. lothar
13. forpio, który był uprzejmy zgłosić się mailowo
14. Hubczas, który był uprzejmy zgłosić się mailowo
15. Zo
16. Wookie
17. Yog
18. Agnieszka, którą była uprzejma zgłosić się mailowo
19. Maciej, który został zgłoszony mailowo, oczywiście uprzejmie :)
20. Raulanto2000,
21. Lynx, który był uprzejmy zgłosić się mailowo
22. Ranaghar
23. Pjaj
24. Snoopski, który został zgłoszony mailowo, również uprzejmie :)
25. Arcadius
26. Mateusz, który był uprzejmy zgłosić się telefonicznie :)
27. Asia
28. Robert
29. Squirrel
30. kudłaty
31. Podem
32. Raven, który również został uprzejmie zgłoszony przez kolegę, ale miał mi pomagać przy organizacji, więc nie wiem, o co chodzi...
33. Demnogonis

Komentarze

Sposób wyświetlania komentarzy

Wybierz preferowany sposób wyświetlania komentarzy i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.
Obrazek użytkownika zizzi
zizzi
pon., 15/02/2010 - 13:21

akurat! :P

Obrazek użytkownika Zo
Zo
pon., 15/02/2010 - 15:44

Wszyscy, którzy mnie znają, wiedzą, że jest to moje specyficzne (sic!) poczucie humoru...:P

Obrazek użytkownika qbaldus
qbaldus
wt., 16/02/2010 - 09:58

po rozegraniu wczoraj dwóch pierwszych partii stwierdzam, że być może uda mi się nie zbłaźnić na turnieju. zgłaszam swój akces!

Obrazek użytkownika idha
idha
wt., 16/02/2010 - 11:36

Uwaga uwaga. Ważny komunikat.

Kieruję go do osób, które mają swój egzemplarz Dominiona. Bardzo, bardzo, bardzo mocno prosiłabym o przyniesienie go na turniej, nieważne w jakim będzie języku (przygotuję tłumaczenia wszystkich kart). Prosiłabym też o potwierdzenie przyniesienia swojej kopii w tym temacie albo mailowo. Niestety, że nie posiadam 10 kopii Dominiona, więc potrzebuję Waszej pomocy. Na chwilę obecną na pewno na turniej wezmę swoją. Dzięki uprzejmości Barda dostępne będą również 4 egzemplarze sklepowe. Swoje egzemplarze zaoferowali również woj_settler i Orangutan (Ouragan/Konrad dla tych, którzy nie wiedzą o kogo chodzi ;P ), udział egzemplarza zosinowego i samej Zosi niestety jest mocno niepewny ze względu na jej chorobę :( Mam więc 6 egzemplarzy, na chwilę obecną, żeby naprawdę szybko i sprawnie rozegrać pierwszą rundę, potrzeba 10. Czy ktoś poratuje?

qbaldus
Dopisałam Cię do listy. Miło mi, że się pojawisz i wierz mi, na pewno się nie zbłaźnisz :)

Obrazek użytkownika snoopski
snoopski
wt., 16/02/2010 - 13:52

Jesli nic nie wypadnie to oczywiscie jestem.

Mogę wziąć swój egzemplarz Dominiona, ale znajduje sie on aktualnie jakies 160km od Poznania, więc jesli na weekend bede jechał do Torunia to przywiozę. Prosba jest tylko do graczy o nie zaginanie kart, ale to chyba oczywiste ;)

Obrazek użytkownika idha
idha
wt., 16/02/2010 - 14:13

snoopski
Bardzo dziękuję za pomoc i przede wszystkim chęci, mam nadzieję, że egzemplarz uda się ściągnąć :) Przed turniejem oczywiście poproszę wszystkich o należyte szanowanie cudzej własności, ale myślę, że wszyscy gramajdowicze doskonale wiedzą, jak należy dbać o gry :) W następnych etapach, jeśli nie przybędzie więcej chętnych, na pewno będziemy grać już tylko egmplarzami naszego sponsora, czyli Barda, i moim.

Czy ktoś jeszcze mógłby pomóc?

Obrazek użytkownika Wookie
Wookie
wt., 16/02/2010 - 20:29

zgłaszam się na turniej

Obrazek użytkownika Ouragan
Ouragan
śr., 17/02/2010 - 17:55

Oooo Zo zmieniłaś zdjęcie na ładniejsze :) Moje uwagi widzę brane są poważnie. ;D

EDIT: (co by nie było off topu)

Po moim poście wróciła do znowu do starego zdjęcia... buuuu :)

EDIT 2

Dziwne w pracy mi zostało stare zdjęcie a w domu nowe :P

Obrazek użytkownika Zo
Zo
śr., 17/02/2010 - 09:57

Phi!
Dziękuje.
Nie przyznam się do tego.

to temat offtop??

EDIT:
no nie zmieniłam.. :/ o co chodzi?

Obrazek użytkownika hubczas
hubczas
śr., 17/02/2010 - 11:10

Przyniosę swój egzemplarz Dominiona na turniej. Także liczba egzemplarzy +1.

Obrazek użytkownika Yog
Yog
śr., 17/02/2010 - 19:28

Tak, ja chcę wziąść udział, jesli mozna, Idha

Obrazek użytkownika harkonnen81
harkonnen81
śr., 17/02/2010 - 19:37

Zołi skurczyła się w oczach :) a przecież to nie ten wiek jeszcze :)

Obrazek użytkownika idha
idha
śr., 17/02/2010 - 21:00

Oczywiście, że można Yog. Jeszcze trochę miejsc zostało. Jak Was będzie powyżej 32, zacznę kombinować :)

Obrazek użytkownika Raulanto2000
Raulanto2000
czw., 18/02/2010 - 17:48

Jeśli to jeszcze możliwe, to chętnie zagram w turnieju

Obrazek użytkownika Ranaghar
Ranaghar
pt., 19/02/2010 - 01:32

Ktoś zrobił chaos:

http://www.gramajda.pl/node/299

Obrazek użytkownika Squirrel
Squirrel
pt., 19/02/2010 - 09:53

@Ranaghar - to po to żeby turniej pojawiał się w zakładce Turnieje - wcześniej był tylko w aktualnościach a to nie jest de facto jego miejsce.

Obrazek użytkownika idha
idha
pt., 19/02/2010 - 10:38

Mea culpa - to ja zamieściłam informacje o turnieju w tym dziale. Na swoje usprawiedliwienie powiem tylko tyle, że chciałam aby informacja była widoczna, żeby jak najwięcej osób się o nim dowiedziało... Przepraszam.

Squirrel - mam ogromną prośbę - mogłabyś również w tamtym temacie aktualizować raz na jakiś czas listę zgłoszonych.

29 osób zgłoszonych + 2, które prawie na pewno się pojawią... Cóż, przyznam szczerze, że nie spodziewałam się takiej frekwencji. 32 graczy byłoby dla mnie liczbą idealną, ale jeśli będzie jeszcze większe zainteresowanie, postaram się temu zaradzić :]

Ponawiam apel o egzemplarze. Już wprawdzie kilka osób zadeklarowało swoją pomoc, za co im serdecznie dziękuję, ale ilość uczestników rośnie w tempie lawinowym :)

Obrazek użytkownika awek
awek
pt., 19/02/2010 - 13:41

Ja rezygnuję z udziału. Mam nadzieje, ze odpowiednio wcześniej napisałem :).

Obrazek użytkownika harkonnen81
harkonnen81
pt., 19/02/2010 - 17:02

Jakby ktoś nie chciał grać w Dominiona to chętnie zagram w poniedziałek w coś innego. Nie idę za falą :). Ale gratulacje dla organizatorów.

Obrazek użytkownika idha
idha
pt., 19/02/2010 - 20:59

Awku, nawet Cię na listę nie wpisałam, bo chyba się oficjalnie nie zgłosiłeś :)

Oficjalnie ogłaszam koniec poszukiwań egzemplarzy Dominiona :) Jesteście wspaniali :) Pięć osób dodatkowo zadeklarowało możliwość przyniesienia kopii, jeszcze jedną dostanę od Barda, więc jeśli nic się nikomu nie stanie, będziemy mieli szansę utonięcia w egzemplarzach Dominiona :D Mamy ich 13 - szczęśliwa liczba :)

Obrazek użytkownika Arcadius
Arcadius
pt., 19/02/2010 - 21:48

Mam nadzieję, że nie za późno... Chciałbym również zgłosić chęć uczestnictwa w turnieju :) Przyniosę swój egzemplarz (wersja polska). Kupiłem tydzień temu, trochę pograłem, mam nadzieję, że nie będą tam grali sami "pro" ;P

Obrazek użytkownika idha
idha
pt., 19/02/2010 - 22:44

Nie martw się, takich "pro" jest pewnie tylko kilku ;) Zresztą tu przecież nie chodzi o wygraną, tylko o dobrą zabawę :) Jeśli nie jest to dla Ciebie ciężarem, chętnie przegarnę Twój egzemplarz do celów turniejowych. Przezorności nigdy za wiele :) Bardzo dziękuję za pomoc.

Obrazek użytkownika Arcadius
Arcadius
sob., 20/02/2010 - 00:40

Ale ktoś tu pisał o "stresującej rywalizacji"... ;)
A tak na poważnie to ja tam nie muszę wygrać (oczywiście jeśli tak się stanie to też się nie obrażę haha) :D ale wydaje mi się, że zabawa jest lepsza jeśli gra się dłużej, tak więc mam cichą nadzieję, że nie będzie np. tak, że pierwsza porażka z "doświadczonym" graczem eliminuje z dalszej rozgrywki :)
Oczywiście użyczę grę do turnieju. Pozdrawiam

Obrazek użytkownika Yog
Yog
sob., 20/02/2010 - 01:43

po wielu partiach dochodze do wniosku, ze nie ma zbytniej roznicy czy gra sie we czterech czy w dwojke, kazdy ma praktycznie rowne szanse, a jest szybciej ;p (jesli chodzi o elymynacje zawodnikow)

Obrazek użytkownika Nikoś
Nikoś
sob., 20/02/2010 - 11:12

Kolejny raz nie będzie mi dane zagrać w turnieju w Gramajdzie :(
Muszę zrezygnować z powodów zdrowotnych bynajmniej nie moich. Wpadnę tylko na chwilę podrzucić Hive'a Rzabcia.

Obrazek użytkownika idha
idha
sob., 20/02/2010 - 15:10

nixnicky
Bardzo dziękuję za informacje. Szkoda, że Cię nie będzie :(

Jeśli ktoś jeszcze wie, że na pewno nie będzie mógł przyjść, byłabym wdzięczna za informację.

Z uwagi na zainteresowanie turniejem, które zdecydowanie przerosło oczekiwanie organizatora (i dobrze :D ), chciałabym ogłosić, że ostatecznie w turnieju będzie mogło wziąć udział 36 zawodników. Alibi ma jednak ograniczoną pojemność, a w szczególności ostatnia salka, którą planuję zająć na te kilka godzin turnieju. Przy tej liczbie będą już grupy. Zapasu jak widać jest jeszcze sporo (5 miejsc - 2 osoby chcą przyjść, ale prosiły o niedopisywanie do listy), ale jeśli jakimś cudem liczba chętnych przekroczy magiczną 36, pierwszeństwo będą miały osoby, które zgłosiły się wcześniej.

Obrazek użytkownika Demnogonis
Demnogonis
sob., 20/02/2010 - 16:13

Jak to ? toi limit miejsc jest ograniczony tym czy ktos sie zglosil czy nie? A jak przyjda ludzie sciegnieci fajowymi plakatami z Barda czy Cuba, ktorzy nic nie pisza na forum bo np nie maja konta ? To odeslemy ich z kwitkiem ?

Obrazek użytkownika idha
idha
sob., 20/02/2010 - 18:06

Demnogonis, jestem prawie pewna, że do takiej sytuacji nie dojdzie. Dostałam dużo zgłoszeń mailowo od ludzi, którzy nie są tu zarejestrowani, więc zgłoszenie się nie jest problemem. Jeśli rzeczywiście dojdzie do takiej sytuacji, pomyślę na miejscu nad rozszerzeniem limitu (na szczęście nie mam jeszcze problemu z podstawowymi zadaniami matematycznymi :) ). Mnie to jest naprawdę obojętne, mogę cały wieczór wpisywać wyniki, losować pary i talie :D Myślę raczej też o osobach, które w turnieju nie będą uczestniczyć, a przyjdą do Alibi - nagle się okaże, że oni nie mają ani sukien ani stołów do grania (bo niestety ani dodatkowych sukien, ani tym bardziej stołów nie wyczaruję...).

Poza tym taki limit motywuje część ludzi, którzy jednak nie będą mogli przyjść, do wykreślenia się z listy, aby zrobić innym miejsce. A to z kolei pomaga mi wcześniej przygotować np. kartki do losowania czy oszacować czas gry. Wierz mi, nikt nie będzie poszkodowany :)

Obrazek użytkownika qbaldus
qbaldus
sob., 20/02/2010 - 19:52

coś mi wypadło niestety i się nie zjawie, więc proszę mnie skreślić z listy startowej, sorry za kłopot, pozdrawiam

Obrazek użytkownika Asia i Robert
Asia i Robert
Sun, 21/02/2010 - 13:36

Hej! Czy można się jeszcze dopisać do listy uczestników? Oznaczałoby to 2 osoby więcej i jedną nację więcej w konkursie ;) Gramy tylko na podstawce czy dodatki też? Jak coś to mamy też swojego Dominiona ale... po niemiecku :)

Obrazek użytkownika theadam
theadam
pon., 22/02/2010 - 11:46

Z przykroscia stwierdzam, ze najprawdopodobniej sie nie pojawie. Wczoraj dopadla mnie choroba. Choroba! A planowalem moj wielki Gramajdowy comeback po chyba 5 tygodniach.

Obrazek użytkownika idha
idha
Sun, 21/02/2010 - 22:15

Qubaldus, theadam, serdecznie dziękuję Wam za informację. Żałuję, że nie będziecie mogli zagrać.

Asia i Robert - oczywiście, że można się jeszcze dopisać do listy uczestników :) Gramy tylko na podstawce (bez żadnych posłów czy czarnych rynków). Gdybyście mogli przynieść swój egzemplarz - byłabym wdzięczna. Niemieckiej wersji chyba nie mamy, a zawsze łatwiej będzie mi wydrukować polskie tłumaczenie niż niemieckie odpowiedniki dla Roberta :)

Obrazek użytkownika snoopski
snoopski
Sun, 21/02/2010 - 23:06

A czemu mnie pominięto na liscie zgłoszeń? :)
potwierdzam, będe i to nawet ze swoim Dominionem :)

Obrazek użytkownika idha
idha
Sun, 21/02/2010 - 23:27

Czuję się urażona - jesteś pod pozycją 26. Wprawdzie Twój kolega z pracy musiał mi o Tobie przypomnieć... ale przecież jesteś ;P

Obrazek użytkownika snoopski
snoopski
pon., 22/02/2010 - 14:23

Tak w gwoli jasności gramy Wariant 1, czyli po przegranej partii osoba odpada z turnieju?

Proszę o wybaczenie, starość nie radość wzrok niestety już nie ten tango ;)

Obrazek użytkownika idha
idha
pon., 22/02/2010 - 14:27

Chwilowo jeszcze tak - wówczas w razie szybkiego pożegnania się z turniejem będzie czas na rozegranie kilku partii w inne gry albo, jeśli ktoś czuje taką potrzebę, w Dominiona, już pozaturniejowo. Jeśli liczba graczy na samym turnieju się zmniejszy, nadal gramy drabinkę. Jeśli natomiast dojdzie do 36 albo trochę przekroczy, gramy w grupach. Przy 36 - będą to grupy 3-osobowe i każdy będzie grać z każdym (jak łatwo policzyć - 3 gry :) ).

Obrazek użytkownika Itsuma Oki
Itsuma Oki
pon., 22/02/2010 - 15:18

Ja niestety muszę podziękować i wycofać się z zaszczytnym mianem "niepokonanego" ;)

Dziś przyprowadzę jedną lub dwie osoby i będę musiał zająć się gagatkami. :)

Wszystkim powodzenia i niech moc będzie z Wami

Obrazek użytkownika Demnogonis
Demnogonis
pon., 22/02/2010 - 23:29

Ha

gratulacje dla uczestnikow i oczywiscie dla organizatorow

szkoda ze nie poszlo mi na tyle zle zeby zagrac w cos innego dzisiaj
szkoda ze nie poszlo mi na tyle dobrze zeby cos wygrac

dziekuje za krowki

Obrazek użytkownika Ouragan
Ouragan
pon., 22/02/2010 - 23:49

Tak. Trzeba uczciwie przyznać, że Malwina i Sławek włożyli wiele owocnego wysiłku na zoorganizowanie turnieju. Sam w nim nie uczestniczyłem, ale wydaje mi się, że wszystko było dopracowane i na ile srodki pozwoliły przebiegało sprawnie. Chylę pokłony w strony organizatorów.

Oczywiście gratulacje dla zwyciężców :)

Dodatkowo okazało się, że w Attack nie chcą ludzie grać, bo za trudne i w ogóle ble, a w C & G wszyscy we mnie celują...

Nastepny razem się nie będę odzywał, ciche myszki mają najlepiej :)

Obrazek użytkownika Itsuma Oki
Itsuma Oki
wt., 23/02/2010 - 08:44

Gratuluję zwycięzcy, kimkolwiek jest :)

Może jakieś wyniki?

Ja oczywiście zachowuję honorowy, dożywotni tytuł osoby niepokonanej w Dominiona, no chyba, że kiedyś wreszcie w niego zagram ;).

Obrazek użytkownika idha
idha
wt., 23/02/2010 - 09:41

Chciałabym podziękować wszystkim uczestnikom, którzy przyszli.
Chciałabym podziękować wszystkim, którzy użyczyli swoich Dominionów.
Chciałabym podziękować wszystkim, którzy pomogli mi w przygotowaniach przedturniejowych, a szczególnie DJCrovleyowi, Aureusowi i Mishy (czy jakkolwiek to się odmienia)

Na szybko:

1. DJCrovley (nie wiem, jak on to zrobił... )
2. Misiek (również nie wiem, jak on to zrobił... przecież powinien był wygrać...)
3. Dorota (moje cudowne odkrycie... dziewczyna dowiedziała się o turnieju na 3 godziny przed, przyszła i prawie wszystkich pozamiatała...)
4. Demnogonis (wielki przegrany z garścią krówek...)

obszerniejszą relację zamieszczę popołudniu albo i nawet wcześniej, o ile będę się nudziła w pracy...

Jeszcze raz wszystkim dziękuję :)

EDIT

Chętnie wysłucham słów krytyki dotyczących turnieju. Nie mam zamiaru zakończyć kariery organizatora, więc wszelkie uwagi będą mile widziane :)

Obrazek użytkownika woj_settlers
woj_settlers
wt., 23/02/2010 - 10:21

Gratulacje dla zwycięzców!
Gratulacje dla Malwiny, za świetnie przygotowany i przeprowadzony turniej!

Obrazek użytkownika Aureus
Aureus
wt., 23/02/2010 - 10:25

Krytyka ograniczyć się musi chyba do tego, że trudno było wystartować - losowanie graczy zajęło sporo czasu.

No i to tyle. ; )

Nagrody zachęcające (zwłaszcza pierwsza kusiła bardzo, bardzo), zwłaszcza pomysłowe były trzy "medale". Dobra atmosfera i zaangażowanie Organizatorki, załatwienie sponsorów - genialna sprawa!

Jeszcze raz bardzo dziękuję za organizację.

Obrazek użytkownika Sawira
Sawira
wt., 23/02/2010 - 11:55

Gratuluję Zwycięzcom,
Czekam z niecierpliwością na relację, bo niestety wyjść musiałam wcześniej, więc finałów nie widziałam nawet z daleka...

Organizacja super jak na dostępne warunki, a wyczytywanie uczestników jak dla mnie duży plus, przynajmniej parę osób znanych z widzenia mogłam połączyć z nickami :)

Dzięki zapałowi i ciężkiej pracy Malwiny włożonej w organizację turnieju na pewno powiększyło się grono osób znających Dominion-a. - bardzo duży plus

Obrazek użytkownika Nikoś
Nikoś
wt., 23/02/2010 - 12:10

Dołączam do gratulacji pierwszej trójce i współczucia dla Mikołaja :P

Obrazek użytkownika mcszmigl
mcszmigl
wt., 23/02/2010 - 12:56

Było super :) Gratulacje dla Zwycięzców i wielkie dzięki dla Organizatorów!!!

Obrazek użytkownika DJCrovley
DJCrovley
wt., 23/02/2010 - 18:30

Po 4 tygodniach przygotowań w końcu turniej doszedł do skutku. Malwina jak to Malwina była cala w nerwach, a to że nie przyjdzie połowa zapisanych, a to że nie zdąży przygotować, a to że się nie wyrobimy czasowo, a to że nie będzie się wam podobać, a to że to a to że tamto itp. :)
Ja sam ni to miałem pomagać ni to grać. Tak wyszło że nie odpadłem po pierwszej rundzie (co wydawało mi się normalna koleją rzeczy, bo rozegrałem przed turniejem ok 10 partii dominiona) i z pomagania Malwinie się nie wywiązałem. Ale z boża i waszą pomocą Malwina dala radę. Pragnę podziękować wszystkim którzy przynieśli swoje kopie dominiona bez was nie udałoby się tego turnieju przeprowadzić.

Pragnę również zauważyć że dzięki uczestnictwu Roberta turniej był niejako międzynarodowy ;)

A teraz rozgrywki moim okiem:

Pierwsza rozgrywka nadeszła dość późno, losowanie zadecydowało ze będę grał w 'drugiej turze' pierwszej rundy. No nic to chwyciłem aparat i robiłem fotki czekając na swoja partie. Przeciwnikiem okazała się Asia. Z podejściem godnym każdego zapatrzonego w siebie faceta zlekceważyłem przeciwniczkę (ahhh ten seksizm :) ), co okazało się w początkowej części partii dość szokujące. W tej chwili nawet nie pamiętam jakie karty nam się wylosowały ale talia nie była zbyt prosta, pamiętam ze gra ciągnęła się troszkę i do końca nikt nie byl pewien zwycięstwa. Skończyliśmy gdy znikły 3 stosy kart, pierwsze były powiaty jako drugie posiadłości i na końcu prowincje (wywołało to uśmiechy na naszych twarzach, bo wykupiliśmy wszystkie możliwe punkty). Przystąpiliśmy do liczenia punktów nie mając pojęcia kto zwyciężył. Okazało się że ja ale różnica w punktach nie była zbyt wielka. Cala gra była bardzo przyjemna dzięki bardzo milej przeciwniczce.

Druga gra okazała się pewnym wyzwaniem (nie tylko związanym z dominionem), z trzy osobowej grupy wyszedł zwycięsko i po trupach Robert, 'facet' Asi idea wyeliminowania pary wydawała mi się dość kusząca. Malwina przed gra nie dawała mi zbyt wielkich szans w związku z dobra passa Roberta w grupie śmierci (dzięki za wsparcie :P ). Z wylosowanych kart warto wspomnieć wioskę, kuźnie i festyn, gdyż to one zadecydowały o przebiegu rozgrywki. Z początku zarysowała się mocna przewaga Roberta który wiedział co robi (ja dozo mniej) zakupił wioski, kuźnie i już po 3 przetasowaniach dobrał cala talie (bądź znaczna jej cześć) na raz. Ten ruch trochę mnie zaniepokoił, poczułem się mocno zagrożony (a w tym wypadku chciałem wygrać w związku z opiniami ze skoro pokonałem Aśkę to Robert mi pokaże :P ), i zacząłem kopiować strategie przeciwnika. W parę minut później przyniosło to spodziewane rezultaty, ciągnąc 3 razy pod rząd cala talie zmierzałem ku szybkiemu końcowi. Rezultat 50:34 (albo 36, czy coś podobnego). Poczęstowałem przegranego krówka i podbudowany tym zwycięstwem gotowałem się do następnej walki (bul bul bul).

Trzecia gra, przeciwnik Aureus. Z racji tego ze nie miałem pojęcia o stopniu umiejętności gry mojego przeciwnika osiadłem do gry zrelaksowany i spokojny. Na stole pojawiła sie wioska i kuźnia (po partii z Robertem ten zestaw mnie ucieszył bo wiedziałem jak jest skuteczny) oraz kaplica. Aureus szybko wyposażył się w kaplice celem wyrzucenia posiadłości (oraz co mnie trochę zaskoczyło miedziaków) ja postanowiłem pójść sprawdzona droga. Partia od początku okładała się po mojej myśli, pierwsza posiadłość kupiłem już przy 4 ręce, to jednak końcowy wynik był dość wyrównany (chyba 4-6 punktów różnicy)

Czwarty przeciwnik, Demnogonis, prawdę mówiąc nie pamiętam co się znalazło na stole, ani przebiegu gry ale chyba była dość krotka i zwycięska :P

Finałowa potyczka: Misiek (o zgrozo, w pewnym momencie liczyłem ze ktoś go wyeliminuje, jeszcze przed turniejem obawiałem się że będę zmuszony z nim grac, ale cóż skoro spotkaliśmy się w finale to przynajmniej przegram z osoba typowana na pierwsze miejsce (tak Misiek twoja skromność nie ukryje tego faktu :P)). Czekały nas 3 rozgrywki, bylem dobrej myśli ze przegram 2:1 i będzie drugie miejsce.
Pierwsza partia: karty zupełnie dziwne, złodziej sala tronowa uczta festiwal targowisko. Ja postawiłem na sale i złodzieja i jak się uda to festiwale/targowiska. Mój przeciwnik od początku wiedział ze sala + targowisko/festiwal wygrywa grę. Wiec przegrałem sromotnie, nawet mnie to nie zdziwiło. Nauczyłem się za to że zabierając złodziejem miedziaki pomagam przeciwnikowi miast mu szkodzić... a nie udało mi się ani razu zabrać złocisza bądź srebrnika.
Druga gra okazała się bardzie zrównoważona na stole pojawiły się wioski biblioteki i laboratoria pozostały także (chyba) festiwale i sale tronowe. tutaj różnice miedzy tym co braliśmy były niewielkie (wioska wioska laboratorium itp.) udało mi się zwyciężyć przy ok 9 punktach przewagi.
Trzecia gra pozostawiła na stole laboratoria wioski biblioteki doszedł szpieg i urzędnik (jako jedyne karty za 4 złota). W tej grze tworzone talie znów nie różniły się zbyt wiele może prócz faktu ze jak ja brałem urzędnika to Misiek szpiega i na odwrót.

Final przekonał mnie o losowości gry, gdyż pierwsza grę przegrałem brakiem doświadczenia ale w dwóch następnych gdzie wybory były bardziej oczywiste (no może ja bylem przekonany do biblioteki a przeciwnik nie) i nie trzeba było wiedzieć jaki wpływ na rozgrywkę ma dana karta, o zwycięzcy zadecydował chyba większy bagaż szczęścia jaki się przyniosło ze sobą na turniej.

Jak dla mnie turniej udał sie w pełni, Kingpin jako główna nagroda okazał się warta walki planszowa, a medale ktore kułem w noc poprzedzającą turniej, były przez wszystkich chwalone (trochę dziwnie się czuję bo ten złocisz za pierwsze miejsce leżał u mnie na polce ponad 2 tyg (tak dla zabawy chciałem mieć medal a wiedziałem ze po turnieju pójdzie w inne ręce) to teraz znów tam wrócił, czuje się z tym dziwnie). Książka Grzedowicza która ufundowałem dla zwycięzcy (HAHAHA przewrotność losu) w końcu trafiła do Doroty za 3 miejsce. Ja już mam i dlatego kopiłem jako nagrodę bo uważam że to fajna powieść jest, Misiek jak się okazało tez już posiada w swoich zbiorach, więc chętnie przekazaliśmy ja dla Doroty.
I trochę mi zal ze jako zwycięzca nie dostałem ANI JEDNEJ krówki ;(, jednak lepiej było odpaść wcześniej, bo żadna gra planszowa nigdy nie dorówna krówkom.

Obrazek użytkownika Lynx
Lynx
wt., 23/02/2010 - 19:07

Nie było warto, ja byłem pierwszą ofiarą Doroty i nie dostałem krówki...
Gratuluję zwycięzcom i dziękuję organizatorom.
Moja krytyka skupia się na niedopatrzeniu związanym z nieprzekazaniem mi krówki. Czuję się oszukany! :>

Obrazek użytkownika Pjaj
Pjaj
wt., 23/02/2010 - 20:33

Również gratulacje dla organizatorów i zwycięzców. Ja poległem w drugiej turze z ręki Pepe, który był dla mnie kandydatem do zwycięstwa (na co szczerze liczyłem - zawsze dobrze polec z ręki mistrza :) ), ale widzę, że byli jeszcze lepsi :)

Obrazek użytkownika Wookie
Wookie
wt., 23/02/2010 - 21:15

Ha!

Mnie pokonał Misiek - to nie wstyd przegrać ze srebrnym medalistą :)

Turniej fajny, przypomniałem sobie na nim (niestety słabo, bo tylko dwie partie) Dominiona.

Obrazek użytkownika idha
idha
wt., 23/02/2010 - 21:35

Kurcze, od czego by tu zacząć...

Może od tego, że rzeczywiście bardzo się denerwowałam. Bałam się, że coś nie wyjdzie, że po drodze do Alibi rozbiję samochód i wszystkie egzemplarze Dominiona wraz z nagrodą za pierwsze miejsce spłoną, że nie biorący udział w turnieju gramajdowicze zamrodują mnie za rezerwację większości stołów i sukien, a z kolei biorący udział w turnieju zamordują mnie za przestoje i złe przygotowanie. A najbardziej bałam się tego, że nikomu turniej się nie spodoba. Z takimi to właśnie obawami wchodziłam do samochodu, po zapakowaniu do niego ważącej jakieś 10 kg torby z Dominionami, Kingpinem i lampką na biurko :)

Obawy zaczęły powoli rozwiewać po bezpiecznym znalezieniu miejsca parkingowego niedaleko Alibi, a następnie po tym jak rokter na prośbę o przeniesieniu się do sali obok, stwierdził że to żaden problem :) Nastąpiło gorączkowe rozkładanie sukien, numerowanie stolików, opisywanie Dominionów... Do pomocy przy porządkowaniu talii oprócz DJCrovleya, włączył się Misha i Aureus za co jeszcze raz serdecznie dziękuję. Podbudowana na duchu, czekałam na kolejne bardowe egzemplarze Dominiona, Squirrel z dalszą częścią nagród. Z rosnącym przerażeniem patrzyłam na coraz większy tłum, modląc się, żeby ilość uczestników nie przekroczyła krytycznej liczby 36...

Ostatecznie podczas "sprawdzania obecności" okazało się, że liczba uczestników osiągnęła liczbę idealną, czyli 32. Za "listę obecności" najmocniej przepraszam, ale nie wiedziałam, jak zweryfikować, kto ze zgłoszonych przeszedł, a kto turniej olał bez wcześniejszego powiadomienia i w konwekwencji jak Was dobrać w pary. Na swoje usprawiedliwiene powiem, że brakowało 4 gagadków i gdybym wcześniej rozlosowała pary, nie sprawdzając, kto przyszedł, mogłabym tylko wprowadzić większe zamieszanie... A tak przynajmniej mieliście przedstawienie pt. "zmiana maszyny losującej" :) Poza tym, a nuż ktoś posądziłby mnie o stronniczość i ustawianie turnieju ;P

Losowanie zakończone, 13 par usiadło do stołów. Tu muszę Wam po raz kolejny podziękować. Liczyłam na to, że choć część z Was postanowi samemu wylosować sobie talię, bo inaczej pierwsza runda mogła się niemiłosiernie przedłużyć. Nie zawiedliście mnie :) Już spokojniejsza czekałam na pierwsze wyniki, kiedy odnalazł mnie spóźniony Arcadius... Bardzo chciał zagrać... Na szybko musiałam towrzyć jedną 3-osobową grupę, która zaczęła rozgrywkę natychmiast, niestety w najgorszych możliwych warunkach - przy braku dobrego oświetlenia i w hałasie. Bardzo przepraszam woj_settlersa, kudłatego i Roberta, ale po prostu musieliście zacząć grać jak najszybciej. Niestety przez to jedno wydarzenie runda pierwsza i tak się przeciągnęła. Mam tylko nadzieję, że oprócz biednego Aureusa, który warował przy upatrzonym stoliku, czekając na przeciwnika, nikt tego aż tak bardzo nie odczuł...

Myślę, że nie ma większego sensu zamieszczać wszystkich par (choć jeśli taka będzie wola, chętnie to zrobię - mam wszystko ładnie na kartce). Mogę w skrócie powiedzieć, że partie były generalnie wyrównane, zwykle kończyły się jednym lub dwoma punktami przewagi. Ba! Na pewno był jeden remis (drugi był chyba między Ravenem i Koralgolem)! Między Maciejem (mcszmigl) a Miśkiem, ostatecznie rozstrzygnięty na korzyść Miśka. Naprawdę niewiele brakowało, by jeden z gramajdowych faworytów został wyeliminowany w pierwszej turze! Niestety nie obyło się bez wpadek, których niestety sędzia nie zauważyła :/ I tak Pepe oraz Squirrel musieli grać swoją partię od nowa, bo mieli w swojej talii 12 kart klątw. Nic to wprawdzie nie zmieniło i Pepe po raz drugi pogrążył dzielną Wiewiórkę (cóż, tutaj akurat różnica punktowa była duża ;P ). Rekord szybkości należy padł na stoliku nr 2 (Dorota i Lynx). Być może dlatego właśnie Lynx był poszkodowany. Ale obiecuję, że się poprawię - przyniosę całą paczkę krówek :) Natomiast najdłuższa partia o dziwo nie była udziałem Yoga! Rozegrali ją Wookie i zizzi :) Brawa należą się całej 3-osobowej grupie, która rozegrała wszystkie partie w niemal totalnej ciemności :)

Do następnego etapu przeszło kilku gramajdowych faworytów (Pjaj, Zo, Misiek), ale, co bardzo mnie ucieszyło, sporo osób, które swoją przygodę z Alibi dopiero zaczynają! Szczególnie ucieszyło mnie spotkanie w drugiej rundzie Doroty - która przeszła przez pierwszą partię niczym burza - oraz Mishy, który rozgromił karcianego wyjadacza - Tivika. Wylosowałam im dość trudną talię, w której nie było praktycznie kart dodających akcji. Zawodnicy twardo zaczęli grać i wkrótce wyłonił się zwycięzca - Dorota oczywiście :)

Najdłuższa partia tego etapu tym razem należała do Yoga, ale zarówno on jak i Demnogonis twierdzili, że grało im się całkiem przyjemnie. Demnogonis przeszedł dalej.

Raven przeżył - jak się zarzekał - swój pierwszy pogrom z ręki kobiety. Ów zaszczyt przypadł oczywiście Zosi, której serdecznie gratuluję takiego sukcesu :) Precz z seksistami! :P

DJCrovley musiał niestety poczekać trochę czasu, aż jego przeciwnik wyłoni się po 3 rozegranych partiach. Swoją rozgrywkę z Robertem opisał, więc nie będę go powtarzać.

Wookie dość dramatycznie zakomunikował swoją przegraną z Miśkiem, oświadczając że w takim razie, pójdzie już do domu ;)

Aureus ze stoickim spokojem pokonał Hubczasa i z równie stoickim spokojem czekał na wyłonienie przeciwnika do następnej tury, kiedy inne pary już ją rozgrywały.

Snoopski po cichu rozpoczął partię z Podemem i równie cicho ją zakończył, zwycięsko oczywiście. Podem usiłował wyłudzić potem ode mnie większą ilość krówek stosując powszechnie znane metody nacisku. Nie dałam się! ;)

Pepe wyeliminował kolejnego "mojego typa" do pierwszego miejsca - Pjaja. Jednak po tych bardzo owocnych partiach, czekała go rozgrywka z Dorotą...

Ze wzgledu na obsuwę czasową, kiedy wszyscy grali już ćwierćfinały, Aureus czekał na wynik pojedynku między DJCrovleyem i Robertem. W tym czasie Dorota po raz kolejny gromiła swojego przeciwnika. Szybko i systematycznie. Demnogonis udowodnił, że Dominion to jednak głupia losowa gra (o ile wylosuje się łatwą do zagrania talię), eliminując z dalszej gry Snoopskiego. Przyznał się potem, że w Dominiona zagrał około 5 razy przed turniejem... Chyba największą atrakcją tego etapu był pojedynek dwóch "gigantów" Dominiona: Zosi i Miśka. Ktoś musiał polec... Tym kimś była tym razem Zosia, mimo okrzyku Miśka z początku gry "O nie! Ja zawsze z nią przegrywam!". No cóż... kiedyś musi być ten pierwszy raz... Z pojedynku między Aureusem a DJCrovleyem pamiętam tylko zdanie "No dobra, nie wezmę kaplicy, bo uznasz, że kopiuję Twoje ruchy". Widocznie talia była bardzo oczywista :D

I tak zostali wyłonieni półfinaliści. Dorota grała z Miśkiem i tu trafiła na godnego siebie przeciwnika. Wygrał Misiek, który, jak się okazało, miał dodatkową motywację. Bardzo, oj bardzo chciał mieć Kingpina - w końcu ilustracje do niego tworzył jego ulubiony rysownik! W takich okolicznościach Dorota po prostu nie miała szans ;) Niestety zarówno ona jak i Misiek musieli dość długo czekać na wynik starcia Demnogonisa z DJCrovleyem. Ten ostatni, w trakcie rozgrywki Doroty i Miśka, walczył jeszcze z Aureusem. Jednak nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło - Dorota i Misiek zasiedli do partii treningowej przed finałem.

Sam finał został dokładnie opisany przez DJCrovleya, więc nie będę powtarzać. Dodam tylko, że jeśli chodzi o tzw. małe punkty sytuacja wyglądała następująco:
pierwsza rozgrywka: 39:18 dla Miśka
druga rozgrywka: 28:31 dla DJCrovleya
trzecia rozgrywka:27:33 dla DJCrovleya
Czyli de facto to Misiek zdobył więcej małych punktów. Regulamin turnieju jest jednak nieubłagany :]

Jeśli chodzi o tzw. mały finał, Dorota kontynuowała swój pogrom - na końcu Demnogonis spytał się tylko, czy muszę znać dokładną ilość małych punktów, bo Dorota ma 40, a on 30, a dodatkowo jego przeciwniczka ma w talii kilka kart Ogrodów :D Cóż, zdecydowanie zasłużone trzecie miejsce!

Uff... To by było na tyle... Mam nadzieję, że nikogo nie zabiłam nudą, a relacja jest dość wyczerpująca (nie, nie powiem Wam dokładnie, jakimi taliami grali uczestnicy poszczególnych rozgrywek i jakie mieli dokładnie wyniki :P).

Jeszcze raz dziękuję wszystkim graczom za udział.
Jeszcze raz dziękuję wszystkim, którzy użyczyli swoje Dominiony.
Mam nadzieję, że weźmiecie udział w kolejnych turniejach :)

Obrazek użytkownika Misiek
Misiek
wt., 23/02/2010 - 23:11

Na turniej dominiona czekałem z niecierpliwością już od kilku tygodni. Nie ukrywam, że swego czasu namiętnie grałem w tę grę kilka(naście) razy dziennie. Wszedłem do alibi po paru niedospanych nocach i głodny. Ale turnieju ni mógłem odpuścić! Przeraziło mnie na początku to, że od razu mniał być wprowadzony system drabinkowy. Znając grę wiem, że czasem można przegrać zwyczajnie przez pecha (czasem tylko przez to że zaczynalo sie jako 2). Ale co tam:) jak trza grać to trza.

W pierwszej turze zmierzyłem się z Maciejem. Talia dość prosta ale bez znaczących kart dających akcje. Znalazła się i wiedzma, którą uwielbiam i to ona pomogła mi w dużej mierze zwycięzyć. Będąc dość zmęczonym nie doceniłem przeciwnika i okazało się, że wygrałem tylko o włos. Dlatego poszedłem od razu po kawe aby kofeina poniosła me wątłe ciało.

Druga partia została stoczona z Wookie. Wiem, że gracz z niego dobry i łebski ale nie wiedziałem co potrafi w Dominionie. Więc podszedłem do gry bardzo poważnie. Rozgrywka toczyła się na kaplicach o ile pamiętam. I tu udało mi sie wygrać.

Zgłosiwszy wynik Malwinie dowiedziałem się (o zgrozo), że będe grał z Zo. Zo uczyła mnie gry w Dominiona i musze powiedzieć, że nasze pojedynki, choć dość wyrównane , często kończyły się jednak na jej kożyść. Ale nie tym razem. Troche więcej szczęścia zaważyło na tym, że miałem szybszy start. Przy naszym ułożeniu talii był to element kluczowy dzięki któremu wygrałem z dość dużą przewagą.

Teraz przed 4 rundą zapowiadano moją rychłą śmierć, szybki zgon i polecono zmówić pacierzyk bo oto czarny koń turnieju - Dorota niezwyciężona rzuciła na mnie swój cień. Podobno gromiła przeciwników i krew się lała po ścianach, a karty przeciwników szły w strzępy. No cóz faktycznie partia zaczęła sie ostro. Od razu zauważyłem, że tu trzeba wykorzystać pełne umiejętności. Dorota naprawde świetnie gra. Talia dawała spore możiwości doświadczonym graczom i obydwoje wyciagneliśmy z niej 100%. Wygrana nie przyszła łatwo i tylko 1 punktem. A wiec finał:)

Sławek jak zwykle optymistyczny, głośny i uśmiechnięty zasiadł na przeciw. Przyznał się, że nie grał dużo i w tym widzialem swoją szanse. Jak się okazało w pierwszej partii zaważył jego brak doświadczenia. Jak sam wcześniej napisał 'pomagfał mi złodziejami nawet' a ja dopasowałem taktyke mojej talii do jego. Póżniej talie okazały się fajne ale troche łatwiejsze. Sławek jak na dość niedoświadczonego gracza gra bardzo dobrze. Zna wiele taktyk i świetnie łączy karty. Do tego z dozą szczęscia (którego mi niestety troche zabrakło) Sławek wygrał 2 i 3 partie w których szliśmy łeb w łeb i decydowało o zwycięstwie wykupienie tej ostatniej strasznej 6. Gratuluje Sławek to byly naprawde dobre partie.

Bawiłem się świetnie. Wnukom bede opowiadał;)
Dziekuje i przepraszam graczy którzych wyeliminowałem. Z każdym grało się super i nie miałem nigdy łatwo.
Dziekuje organizatorom i pomocnikom organizatorów i tu ukłon szczególnie w stronę Malwiny.
Nagrody - gry i medale super:)

Ah te emocje jeszcze mnie nie opuściły

ps. za błedy i dziury w pamięci przepraszam.. to te emocje;)

Obrazek użytkownika Aureus
Aureus
śr., 24/02/2010 - 08:03

@DJCrovley
"Partia od początku okładała się po mojej myśli, pierwsza posiadłość kupiłem już przy 4 ręce, to jednak końcowy wynik był dość wyrównany (chyba 4-6 punktów różnicy)"
Miałem 30 punktów ze względu na 5 prowincji. Ty miałeś 33 punkty, w tym 4 prowincje, powiat (albo dwa) i posiadłości.

Przegrana z Tobą nie jest dla mnie hańbą, gdyż gdyby Tobie nie weszły do ręki 3 złocisze, ostatnią prowincję kupiłbym ja (raz miałem w ręce 16 złota) i wygrałbym z przewagą 9 punktów.

Pocieszam się też faktem, że miałeś na stacie 5 i 2 złota, ja zaś 4 i 3 - a na stole był Festyn. Nie będę ukrywał, że jestem zwolennikiem szkoły, podle której 5+2=+50% do szansy na win (przynajmniej ja wygrywam wtedy zawsze i tylko grając z początkującym graczem mogę mieć nadzieję, że nie wygra, mając 5+2).

A wyrzucanie miedziaków? Sprawdziło się bardzo dobrze. : )

Obrazek użytkownika DJCrovley
DJCrovley
śr., 24/02/2010 - 11:02

Hmm no ok, prawde mowiac nie pamietalem tej gry :) ale jak wiac 5+2 = mialem wiecej szczescia co mialem na mysli mowiac 'ukladala sie po mojej mysli' a nie to ze bylem tak dobry ze Cie rozlozylem umiejetnosciami. Dominion jest gra losowa i tutaj szczescie jest najwazniejszym wspolczynnikiem :)

Obrazek użytkownika Aureus
Aureus
śr., 24/02/2010 - 12:48

"prawde mowiac nie pamietalem tej gry"
Jeżeli sugerujesz, że nie jestem ważnym elementem Twojego życia, to jestem skłonny Ci to wybaczyć. : D

Obrazek użytkownika snoopski
snoopski
śr., 24/02/2010 - 22:36

łojezu, że też Ty wszystko tak dobrze pamiętasz idha :D

fajna zabawa, pierwsza partia z przeciwniczką bardzo wyrównana, wygrałem 1 punktem :)
druga partia poszła już znacznie bardziej po mojej myśli, chociaż przeciwnik nie dawał za wygraną do końca rozgrywki.
I przyszedł czas na eliminacje, niestety nieszczęśliwie dla mnie Demnogonis fartownie zawinął ostatnią z 6(raczej miałem lepszą talię;) i wygrał 3 pktami.

Dzięki organizatorce za dobrą zabawę i wszystkim za zdrową rywalizację, mam nadzieje, że od czasu do czasu będzie jeszcze możliwość pogrania w tą losową grę ;)

Obrazek użytkownika idha
idha
śr., 24/02/2010 - 23:17

Pewnie będzie na Pyrkonie - skoro turniej cieszył się takim powodzeniem, a Dominion sprawdził się dobrze jako gra turniejowa, zastanawiamy sie nad powtórką z rozrywki :) Ale wówczas pomyślałabym nad zmodyfikowaniem systemu rozgrywek ;)

Dodaj nowy komentarz

Treść tego pola jest prywatna i nie będzie udostępniana publicznie.
CAPTCHA
Udowodnij, że nie jesteś złym botem.
By submitting this form, you accept the Mollom privacy policy.