Alibi, 25 stycznia 2010

25 January 2010, poniedziałek 19:00

14 lat 12 tygodni temu
o 18:00

Alibi Club, Al.Niepodległości 8

Zdjęcia i filmy z tego spotkania:

Dodaj własne zdjęcia lub film.

Serdecznie zapraszamy!

Komentarze

Sposób wyświetlania komentarzy

Wybierz preferowany sposób wyświetlania komentarzy i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.
Obrazek użytkownika eM
eM
czw., 21/01/2010 - 21:18

ma ktoś modern art?

Obrazek użytkownika harkonnen81
harkonnen81
czw., 21/01/2010 - 22:12

Prezes miał

Obrazek użytkownika Morphine
Morphine
czw., 21/01/2010 - 23:22

Pisze się "miau" ;-) tudzież "mrkniau", bo tak w zasadzie to brzmi :-P
Dobra, kociara przestaje offtopować xD

Obrazek użytkownika awek
awek
pt., 22/01/2010 - 00:09

Miałem zamiar grać w poniedziałek w Cywilizację, jednakże z powodu tego, że dzi zakupiłem Dungeon Lordsa moje plany się zmieniają(autor ten sam jednak;-) ). Jeżeli komuś nie przeszkadza dużo tłumaczenia, to zapraszam do rozgrywki:-) (koniecznie w 4 graczy).

Obrazek użytkownika ela
ela
pt., 22/01/2010 - 00:17

eM Ja mam:) ale niestety nie będzie mnie w najbliższy poniedziałek i następny też nie:)
Hmm może pojedziesz z nami do Brzegu to wtedy mogę zabrać.:-)

Obrazek użytkownika tzeencz
tzeencz
pt., 22/01/2010 - 01:34

Mogę spróbować DL - a gdyby czas pozwolił - z chęcią bym zagrał grę "instruktażową" w TTA!

Obrazek użytkownika Koralgol
Koralgol
pt., 22/01/2010 - 22:00

Ja w tym tygodniu chętnie pograłbym w którąś z tych gier: Filary Ziemi, Tikal, Wsiąść do pociągu, Wysokie Napięcie i szybką partyjkę w Dungeoneera obojętnie jakiego :) Jak ktoś ma coś z powyższych tytułów to nie wstydzicie się ich przynieść :D

Obrazek użytkownika brodes
brodes
Sun, 24/01/2010 - 18:57

Może ktos na jutro przynieść gre "samuraj" ?? Dzieki

Obrazek użytkownika harkonnen81
harkonnen81
Sun, 24/01/2010 - 20:11

Prezes jak będzie to pewnie przyniesie, swoją drogą chętnie bym zagrał.

Obrazek użytkownika Yog
Yog
Sun, 24/01/2010 - 21:51

bedzie Cosmic Encounter.

a ja w wyjatku od reguly bede wczesniej jak sie spotkanie oficjalnie zaczyna

Obrazek użytkownika Edrache
Edrache
pon., 25/01/2010 - 10:15

zapisuję się na Dungeon Lords. Mam nadzieję, że dojadę do 19, ale gdyby był komplet to jakoś przeżyję jak nie zagram ;)

Obrazek użytkownika rokter
rokter
pon., 25/01/2010 - 10:31

będę. wczoraj w nocy wróciłem z urlopu wiec capnąłem dziś rano tylko to, co było pod ręką:

- ticket to ride dla Zamawiającego (uwaga: nie grać w 5 osób, bo się wynudzicie)
- NOWOŚĆ: Cyclades (muuuuuuszę dziś spróbować; do pięciu graczy); mam nadzieję, że godny następca wysłużonego Nexus Ops.
- NOWOŚĆ: Labirynth: das Duel (układanka logiczna dla dwóch graczy, niby dla dzieci, ale fajne)
- STAROĆ: Race for the galaxy (od niedawna zagrywam się w wersję solo i chętnie sprawdzę, czy czegoś się nauczyłem :-)
- Villa paletti (to budowanie tego czegoś co się przewraca)
- i kilka mniejszych gierek, ktore akurat byly w torbie...

do zobaczenia koło 17.30

Obrazek użytkownika idha
idha
pon., 25/01/2010 - 10:55

A ja przypominam się Zamawiającemu grę Blue Moon City... ;)

Obrazek użytkownika tzeencz
tzeencz
pon., 25/01/2010 - 11:09

@ Rokter - na RFTG z chęcią się piszę - również troche pograłem solo, ale co człowiek to człowiek :P

Obrazek użytkownika rokter
rokter
pon., 25/01/2010 - 11:20

tzeencz - tylko nie licz na rozgrywkę na jakimś szczególnie wysokim poziomie :-) Moje "postępy" ograniczają się jak na razie głównie do zmniejszania różnicy punktów pomiędzy mną, a niemal zawsze wygrywającym "robotem" :-) (gram na drugim poziomie).

A właśnie - może mi podpowiesz: kiedy "robot" wybiera akcję Development (sam wybiera, nie naśladuje), a nie posiada kredytów, to wykonuje tę akcję mimo braku środków czy nie? (przecież za odkrycie 6-ki musi zapłacić jeden kredyt)...

Obrazek użytkownika Ranaghar
Ranaghar
pon., 25/01/2010 - 11:26

Pisałbym się na Dungeon Lords, ale dopiero o 20. Pasuje, awek?

Obrazek użytkownika rzabcio
rzabcio
pon., 25/01/2010 - 12:07

Czy ktoś będzie miał, albo mógłby wziąć Agricolę? Najlepiej z Torfowiskami choć niekoniecznie.

Obrazek użytkownika Koralgol
Koralgol
pon., 25/01/2010 - 12:54

@ihda pamiętam pamiętam :] No i Ticket będzie ... zapowiada się ciekawie.

Obrazek użytkownika tzeencz
tzeencz
pon., 25/01/2010 - 16:20

@rokter - co rozumiesz przez "odkrycie 6-ki"?? Mam wrażenie, że niektóre bonusy w danej fazie z kart już zagranych dostajesz niezależnie czy grasz nowe karty czy nie.

Dla mnie kumulacja bonusów w consumption x2 z bonusami z kart to jest przegięcie - sporo tego do liczenia...

Przy okazji-z jakiego programu korzystasz?

Aha, mam nadzieje że się choć do 20 wyrobię :/

Obrazek użytkownika awek
awek
pon., 25/01/2010 - 18:01

Edrache, myślę, że jeśli chodzi o mnie to zagram co najmniej 2 razy ;) .

Obrazek użytkownika Nikoś
Nikoś
wt., 26/01/2010 - 01:53

No to zaczynamy, czytać uważnie, bo nie będę się powtarzał:

  • Hive - Rzabcio musiał uznać wyższość moich mrówek, ale w rewanżu już było ciekawiej i skończyło zapchaniem matek roju po obu stronach jednocześnie, ale na mojej jeszcze jakiś żuk bezczelnie urządził sobie lokum
  • (coś o handlu towarami) - przed grą Pandura nie omieszkał zakpić sobie z gry zespołowej Ultimate Frisbee, nazywając ją ringiem, czy czymś innym pustym w środku, co spowodowało, że zwycięstwo przy jednoczesnym ostatnim miejscu Grzecha stanowiło nie lada gratkę... nie ma kpienia z Ultimate Frisbee jakimś ringo!!
  • Alhambra - trochę opóźniona rozgrywka (za późno weszła druga runda), dzięki czemu moje późne wprowadzanie budynków (pierwszy po sześciu ruchach) dało mi 5-punktowe zwycięstwo nad Pandurą... ha, ha... nie ma kpienia z Ultimate Frisbee jakimś ringo x2!!
  • (budowanie świątyń i wież) - poznając dopiero mechanikę tejże pięknej gry Harkonnena, udało mi się minimalnie wyprzedzić wszystkich niszcząc kilkakrotnie własne budowle - bardzo mi się ten element podoba :P
  • Neuroshima hex - dzięki naprowadzeniu nowicjusza na Yoga uzyskałem nad najeżdżanym wielką przewagę, która zaowocowała... remisem z nowicjuszem... przepraszam, że imienia nie pamiętam ;)
  • Small World - partia 30 minutowa w trzech. Efekt? 120 punktów dzięki nieuwadze przeciwników :P
  • Poinformowanie mnie o nazwach tychże gier jest mile widziane, ponieważ są one częścią wiekopomnego dnia, kiedy ani razu nie przegrałem. Dlaczego do cholery nie grałem z Prezesem... aaaaa... temu też bym dowalił za ringo :)

    Obrazek użytkownika idha
    idha
    wt., 26/01/2010 - 10:06

    W takim razie już rozumiem, dlaczego nie chciałeś zasiąść ze mną do Wikingów ;)

    Wieczór upłynął mi pod znakiem tłumaczenia - tłumaczyłam Blue Moon City, tłumaczyłam 2 razy Wikingów, a potem do domu... Wszystkie rozgrywki były bardzo miłe i to nie ze względu na fakt, że za każdym razem wygrałam (bo co to za przyjemność wygrać w grę, którą się tłumaczy...) - po prostu miałam wyśmienite towarzystwo :) Robercie, Maćku, liczę na to, że w przyszłym tygodniu mnie rozgromicie :)

    Obrazek użytkownika Sawira
    Sawira
    wt., 26/01/2010 - 10:22

    @ nixnicky

    Ta gra (budowanie świątyń i wież) Harkonnena to raczej na pewno była TALUVA.

    Element wybuchu wulkanów potrafi bardzo drastycznie zmienić sytuację na planszy :)

    Obrazek użytkownika rokter
    rokter
    wt., 26/01/2010 - 10:47

    no to jedziemy:

    - Igloo Pop - strasznie lubię to potrząsanie grzechotkami nad uchem, ale ni cholery nie moge obczaić skąd bierze się rozrzut punktowy w moich dokonaniach. Prawie zawsze jest tak, że jak gram w tę grę kilka razy po rząd, to jestem albo pierwszy albo ostatni (w tym samym towarzystwie!). Wczoraj to samo: pierwsza gra - 7 punktów i ostatnie miejsce, druga gra - 30-parę punktów i wygrana. Nie kumam, po prostu nie kumam - przecież to nie jest gra losowa...

    - Cyklady - gwóźdź programu. Pięknie wydana gra, z dobrą mechaniką i ekscytującą rozgrywką, która niestety... trwała aż 4 godziny. Na coś takiego nie byłem przygotowany, bo informacja z pudełka (od 60 do 90 minut) dała mi nadzieję na zmieszczenie się w 2 - 2,5 godzinach (domyslałem, się, że ta wartość jest zaniżona, ale nie że aż tak...)
    No dobra, ale muszę tez powiedzieć coś dobrego. Właściwie wiele dobrego. Cyclady to naprawdę świetna gra, z masą figurek, z bardzo różnymi drogami zwycięstwa, odważnymi zagraniami, możliwością zawierania sojuszy i emocjami, które mimo długiej rozgrywki bardzo ładnie narastają z każdą turą (po rozłożeniu elementów przed nową turą bardzo często, po krótkim rzucie okiem na nowe możlwości podbojów pojawiające się w związku ze zmieniającą się konstelacją bogów i mitycznych stworów dało się słyszeć podekstytowane głosy: "Kurde, teraz to się ale będzie działo!"). Odrobina losowości wynikająca z obecności kostki w grze (0-1-1-2-2-3) była zupełnie niewyczuwalna, ale samo trzymanie kostki w ręce dodawało jeszcze więcej fajnych emocji. No i wygrałem :-)

    - Race for the galaxy - partia wprowadzająca dla 5-graczy. To jest jednak kurde świetna gierka - i nie dam sobie powiedzieć, że to pasjans bez interakcji. Nawet bez dodatku, możliwość śledzenia poczynań współgraczy, próba domyślenia się, jaką akcje wybierze przeciwnik, "dojenie" wybieranych przez niego akcji i samodzielne wybieranie akcji na których on prawdopodobnie w równym stopniu nie skorzysta - to wszystko daje mi poczucie kontroli i współzawodnictwa. Wiem, wiem... Ja też po pierwszej grze długo nie dawałem się namówić na drugą, ale po czasie muszę oddać tej grze należny jej wielki, wielki szacun :-)

    Pięknie było.

    p.s.

    tzeencz - na kompie gram w RftG używając programu Keldona Jones'a, ale moje pytanie odnośnie wykładania 6-ek przez "robota" dotyczyło "kartonowego" pierwszego dodatku wprowadzającego możliwość gry solowej.

    p.p.s.
    przestańcie litowac się nad nikodemem i nie dawajcie mu we wszystko wygrywać. Ja rozumiem, że widok gościa, który z braku większych predyspozycji fizycznych do końca życia skazany jest na grę w ringo (a może bingo, nie pamiętam...) budzi w Waszych szczerych, empatycznych sercach litość, ale bez przesady... Ktoś mu musi w końcu dokopać, żeby sie facet zaczął hartować, żeby twardszy się zrobił - i żeby wreszcie mógł zająć sie jakimś męskim sportem, a nie jakimś tam bingo.
    Pomóżmy Nikodemowi.

    Obrazek użytkownika Edrache
    Edrache
    wt., 26/01/2010 - 11:06

    wczoraj zagrałem w 3 świetne gry:
    - Ingenoius - bez komentarza, bo ta gra zawsze będzie fajna :)
    - Villa Palleti - super gra, ale chętnie zagram na stole, który się nie rusza
    - Dungeon Lord - jeszcze raz bardzo przepraszam, że przerwaliśmy grę w połowie rozgrywki (maluman, jeśli jesteś gdzieś tam, wiedz, że cały czas grzmiało mi w głowie "KODEKS!!!"). Nie będę się tłumaczył, jest mi źle, ale za to gra jest świetna i mam ochotę ją kupić :)

    Obrazek użytkownika Ouragan
    Ouragan
    wt., 26/01/2010 - 11:35

    Ha !!!! Klub to tego czego mi brakowało :) Byłem drugi raz dopiero (a szkoda), a już wiem że będę wiernym kultystą poznańskiego bractwa planszówkowego. Uważałem się za dość niezłego eksperta w dziedzinie planszówek, ale widząc na stołach prawie same nieznane mi tytułu moja własna opinia o mej wiedzy w tej dziedzinie nieco się z minimalizowała. Ale do dobrze... widzę, że wiele przede mną poznawania. Mam pytanie czy byliby chętni w rozgrywkę w Rice of the Empire w następny poniedziałek? Tutaj link jakby ktoś chciał się dowiedzieć więcej o tej grze

    http://www.rebel.pl/product.php/1,302/17516/Narodziny-Imperiow-Rise-of-E...

    Opcjonalnie oferowałbym też emocjonującą rozrywkę w Struggle of the empire.

    http://www.rebel.pl/product.php/1,302/7854/Struggle-of-Empires.html

    P.S.

    Wczoraj po planszówkach byłem odwożony do domu w sympatycznym towarzystwie samochodem marki bmw (Prowadził Czarek, odwożona była także Wiewiórka (taki ma przynajmniej nick tutaj, a twarz pasuje do zdjęcia) i chyba zostawiłem czapkę na tylnim siedzeniu :) Taka zgniła zieleń, zupełnie niemodna, aczkolwiek emocjonalnie mi w jakiś tam sposób bliska. He he. Zatem mógłbym prosić o ewentualne sprawdzenie czy się tam znajduje i przyniesienie jej do Alibi w następny poniedziałek :) Jak jej niebędzie, albo Czarek już pojechał w swoje rodzinne strony to trudno :)

    Obrazek użytkownika Longinus
    Longinus
    wt., 26/01/2010 - 13:41

    Bez dwóch zdań, chętnie zagrałbym w Rise i przypomniał sobie Struggle. Byle więcej "cięższych" graczy ;)

    Obrazek użytkownika rokter
    rokter
    wt., 26/01/2010 - 13:49

    Ciężarowcy do ciężarówek! Niech żyje Blefuj! Niech żyją Palce w Pralce! Niech żyje lekkość i wielka głupawka!

    Obrazek użytkownika Cessar
    Cessar
    wt., 26/01/2010 - 14:42

    Cześć wszystkim!!! Konrad tak jak mówisz czapka jest u mnie w aucie na tylnym siedzeniu, zorientowałem się dopiero jak wróciłem do domu;) możesz być pewien ze jest bezpieczna:) ale kiedy ja odzyskasz? No właśnie! Pewnie jak następnym razem przyjadę;) Tylko pewnie już Ci nie będzie potrzebna za to nie musisz planować zakupu nowej na następną zimę;p Jeszcze raz pozdrawiam wszystkich świetnie się wczoraj bawiłem i do zobaczenia:)

    Obrazek użytkownika Ouragan
    Ouragan
    wt., 26/01/2010 - 16:37

    Spoko, mam drugą czapkę więc jakoś przeżyję. :P Longinus to rozumiem że się zapisujesz na następny poniedziałeg na rise lub Struggla? :P

    Obrazek użytkownika harkonnen81
    harkonnen81
    wt., 26/01/2010 - 17:27

    Udany wieczór, jeszcze tydzień do następnego...:)
    Zagrałem - premiera na Gramajdzie Dungeon Lords przyniósł Awek, pokrótce:
    - rozgrywka zapowiadała się na krótszą, lecz potrwała ok 2,5h z tłumaczeniem (gratulacje dla Awka, ja bym się poddał jakbym miał takich słuchaczy jak ja :) ), swoją drogą zanim człowiek nie zagra wszystko wygląda tak jakby każdy kolejny punkt przepisów tworzył barykadę przed graczami, jednak po pierwszej rundzie wszystko zaczęło iść w miarę przystępnie i szybko.
    - ciekawe pomysły dotyczące walk pomiędzy nami (Panami Lochów) a przeciwnikami (Herosami :) ), próbującymi obrócić w perzynę nasze królestwo ciemności
    - sam system rozbudowy niezbyt innowatorski, rzekłbym widzieliśmy go prawie w każdej euro grze, ale sama gra przyciąga... oj tak
    - strona graficzna (tutaj oddałbym głos jakimś specjalistom), ale mnie nie powaliła i nie podoba mi się krótko mówiąc
    - brakuje tylko jakiegoś podkładu muzycznego w trakcie rozgrywki :)
    - z chęcią stanę w szranki w kolejnej rozgrywce
    - a Awek wygrał - naprawdę z niego zły gość :)

    Potem oczywiście standart Prawo Dżungli (brał formy), Taluva (nic nie napiszę bo jestem jej właścicielem - niech ocenią inni, ale ja lubię ten tytuł)

    Obrazek użytkownika feanor
    feanor
    wt., 26/01/2010 - 17:32

    rokter - Race for the galaxy tez mi sie wydaje ze pierwszy raz nigdy nie bedzie sie podobac. W kazdym razie ja sie pisze na jeszcze jedno podejscie nie wiem tylko jak moja wpółgrajczyni eM :D.

    Obrazek użytkownika rzabcio
    rzabcio
    wt., 26/01/2010 - 18:13

    Rozgrzewkowo Blefuj.

    Hive - świetne dwie partie! W pierwszej zostałem rozgromiony przez Nikodema, w drugiej tak łatwo pola nie oddałem - przypomniało mi się za to, jak lubię móżdżenie w tej grze.

    Ingeonious - pierwszy raz grałem w wersję nieelektroniczną. Bardzo dobry, solidny tytuł.

    Villa Paletti - z mieszanymi uczuciami podchodziłem do tej gry. Zastanawiałem się, czy uda jej się przebić Bausack. Okazało się, że owszem. Udało się nawet dotrzeć do pierwszego czerwonego poziomu.

    Taluva - pierwszy raz zrozumiałem tak na prawdę o co chodzi w tej grze. Dopiero podczas wczorajszej, czwartej rozgrywki zobaczyłem strategie jakie należy stosować. Muszę stwierdzić, że gra jest na prawdę świetna! No i jeszcze pozwolę sobie wspomnieć o baaardzooo ciekawych możliwościach gry zespołowej. :]

    Obrazek użytkownika harkonnen81
    harkonnen81
    wt., 26/01/2010 - 18:55

    Ciesz się, że nie graliśmy zespołowo z Nikodemem :)

    Obrazek użytkownika rzabcio
    rzabcio
    wt., 26/01/2010 - 19:02

    Harkonnen: A myślisz, że jakbyście Wy grali zespołowo to miałbym w jakikolwiek sposób mniejszą satysfakcję z naszej gry zespołowej? :D

    Obrazek użytkownika harkonnen81
    harkonnen81
    wt., 26/01/2010 - 19:11

    Nie wiem co robiliście - ja tylko ustawiałem żetony na planszy :)

    Obrazek użytkownika rzabcio
    rzabcio
    wt., 26/01/2010 - 19:19

    Drogi Robercie, w tej grze raczej trzeba ustawiać domki, świątynie i wieże. Same żetony są mało satysfakcjonujące. ;)

    Obrazek użytkownika harkonnen81
    harkonnen81
    wt., 26/01/2010 - 19:32

    Dla mnie były, już mówiłem, że żeton o grubości 5mm to dla mnie pełna ekstaza :)

    Obrazek użytkownika eM
    eM
    wt., 26/01/2010 - 20:10

    feanor - ale teraz trzeba będzie na serio skopać im tyłki :D

    Obrazek użytkownika rhcorvin
    rhcorvin
    śr., 27/01/2010 - 09:14

    Do tych wątpiących Gra Race for the Galaxy jest naprawdę full wypas tylko należy w nią zagrać parę razy. Ma spore możliwości i w odpowiedni sposób skomplikowana :). Wiadomo jak każda karcianka jest losowa ale ta losowość moim zdaniem zupełnie nie przeszkadza. Więc nic tylko grać, grać i grać:)

    Obrazek użytkownika pandura
    pandura
    śr., 27/01/2010 - 11:34

    ... ktoś musi wreszcie Nikodemowi dokopać, pokazać gdzie jest jego miejsce, szczyt jest tylko dla wybrańców...

    a o co chodzi w tej grze... która ringo się zwie? ;)

    Dodaj nowy komentarz

    Treść tego pola jest prywatna i nie będzie udostępniana publicznie.
    CAPTCHA
    Udowodnij, że nie jesteś złym botem.
    By submitting this form, you accept the Mollom privacy policy.