BSG u DJCrovley'a
12 wrzesień 2009, sobota 15:00
14 lat 31 tygodni temu
o 15:00
Lotnictwa Polskiego 14e/42
Z racji tego ze stałem się szczęśliwym właścicielem nowiutkiej kopii BSG, chciałbym zaprosić na rozgrywkę do mnie. Sobota wydaje mi się dość rozsądnym terminem godzina do ustalenia. Z racji tego ze gra jest dla 6 osób, a dwa miejsca już są zajęte to będę musiał ograniczyć się do pierwszych 4 chętnych. Serdecznie zapraszam.
PS. Dojechać to najprościej tramwajem na pętlę ogrody i dalej autobus 61 lub 86 na przystanek bużańska (dwa przystanki w tym jeden na żądanie wiec czasem się nie zatrzymuje).
PS2. Chętnych proszę o potwierdzenie w tym temacie
Komentarze
Ja chętnie zagram, pytanie tylko na którą godzinę byłby początek.
Nie wiem jeszcze co będzie z weekendem, ale baaaardzo wstępnie chętnie bym spróbował.
Serdecznie zapraszam. Będzie mi miło jeśli mnie odwiedzisz. Im więcej graczy tym zabawniej.
a kto nie ogladał serialu? moze kiedys by tak sesja serialowa? ;p Bo serial sie oglada faniej niz gra w gre ;D
NIGDY ogladanie tv nie bedzie lepsze niz granie w gre ;D
ja tak by oficjalnie potwierdzić "się pisze na bsg " :d
To jak ze spotkaniem? Aktualne?
O której godzinie?
PS. W razie czego - namiary zostawiłem w profilu i w wątku o Stronghold. :)
wstępnie jest na 15 i chyba nic nie zmieni się narazie :)
przynajmniej tak mówił dj jak do niego dzwoniłem
Oczywiście za nadal aktualne, i cieszę się że jednak parę osób się znalazło :) potwierdzam również godzinę tj. 15:00. Oczywiście jak komuś pasuje przybyć wcześniej to nie stanowi to żadnego problemu.
Jako, że żadna inna godzina nie została zaproponowana, to ja bedę starać się dotrzeć na 15:00 :)
Jak by coś się zmieniło, to Tivi daj mi znać na komórkę.
Potwierdzam przybycie mojej skromnej osoby na godzine 1500 ZULU. ;)
Jest tam gdzie zaparkowac?
ta znajdzie się parking jak co masz szerokie pole za blokami zawsze jest tam miejsce na jakiś dodatkowy " artefakt " :D
Było rewelacyjnie! Świetne towarzystwo, bardzo przyjemna gra, dobry flow. Dzięki za organizację, wielki dzięki za właściwą grę. :)
Imo - najciekawsze momenty - dogfight w drugiej rozgrywce. :D Szkoda jednak, że odwaga pilota i admirała w jednej osobie nie wystarczyły by zatrzeć wcześniejszy haniebny czyn - błędne zaufanie intuicji i wypuszczenie Cylona z więzienia...
Jak już wspominałem - chętnie powtórzę! Najlepiej w takim samym/podobnym składzie. :)
Ilu was bylo w koncu ? kto byl ? kiedy skoncyzliscie?
Podsumowując, były dwie rozgrywki, raz w gronie 5-osobowym, raz 4-osobowym + sympathizer :).
Kto grał: same fajne jednostki ludzkie :) (i nie tylko w ostatecznym rozrachunku) walczące o przetrwanie w kosmosie, z aktywności po spotkaniu pewnym tożsamosci można być tylko w przypadku Rzabcia i moim.
2 razy ostateczne zwycięstwo przypadło Cylonom, a że dwa razy byłam revealed Cylon po fazie sleeping agent, to moge z pełnym przekonaniem stwierdzić, że byłam po dobrej stronie barykady^^
Z przyjemnością zagram ponownie, bo w końcu i ludzkość musi wygrać... kiedyś...
Dodaj nowy komentarz