Planszówki nad jeziorem (niech Kaszubkon nie ma monopolu:)

Z tym transportem to nic szczególnego - żaden problem a wręcz czysta przyjemność. Tylko kierować trudno jadąc z Wami bo człowieka rzuca po aucie ze śmiechu. :D
Jako Szofer polecam się na przyszłość. ;)

Dzięki Wam za spotkanie! Spodziewałem się, że będzie fajnie, choć też nieco stresowalem jako, że jestem dosyć nowy w Gramajdzie. Efekt przerosł jednak jak to się mówi najśmielsze oczekiwania. Dziękuję Monice za możliwość możliwość popstrykania zdjęć, za lekcję pływania synchronicznego ;) Chłopakom - za rozgrywki, Robertowi za sprint pływacki do sąsiedniej plaży - to był wyczyn! Chociaż już myślałem, że będę zawracal. :P

Myślę, że cała grupa zgodzi się ze mną, że specjalne podziękowania należą się Robertowi za znalezienie super miejsca i mobilizację oddziału. Hip hip hura dla Roberta! :)

Dwie wady. Zapomnieliśmy o konkursie - ale pomysł nie ucieknie mam nadzieję. A druga... kurde... mieliście rację z tym niespaniem w nocy. Jednakże plecy to nic - nogi z tyłu to jest dopiero masakra. (Grałem na brzuchu.) :D